Potężne ulewy nawiedziły we wtorek Majorkę. Nie żyje co najmniej osiem osób, kilkanaście uznawanych jest za zaginione. Woda porywała auta i niszczyła mosty. - Krajobraz wygląda jak po jakimś kataklizmie - relacjonował pan Bartłomiej, który zdjęcia przedstawiające skutki powodzi, przesłał na Kontakt 24.
"Wczoraj, po intensywnych deszczach, doszło do powodzi. Woda zawierała wszystko, co miała na swej drodze. Zostaliśmy poinformowani, że jeszcze dzisiaj przewidywana jest podobna pogoda" - napisał na Kontakt 24 pan Bartłomiej.
Do naszej redakcji przesłał także zdjęcia, na których widać skutki powodzi, która przeszła przez Majorkę.
"Krajobraz jak po kataklizmie"
- Wczoraj wieczorem spadł intensywny deszcz, a w okolicy, w której przebywam, wezbrał sztuczny kanał. Wyłączono prąd, krajobraz wygląda jak po jakimś kataklizmie, wszędzie leżą porozrzucane rzeczy - dodał Reporter 24 w rozmowie telefonicznej.
Według relacji pana Bartłomieja, służby na bieżąco usuwają skutki zniszczeń. - Wczoraj około północy użyto śmigłowca, który sprawdzał, czy w samochodach nie zostały żadne osoby - tłumaczył autor zdjęć.
Minuta ciszy w parlamencie
Jak podał portal tvnmeteo.pl, co najmniej osiem osób nie żyje, a kilkanaście uznawanych jest za zaginione po powodziach, jakie nawiedziły we wtorek hiszpańską wyspę Majorka. Wśród ofiar znajduje się para brytyjskich turystów. "Łączę wyrazy wsparcia i solidarności z rodzinami oraz przyjaciółmi ofiar, a także z wszystkimi dotkniętymi przez te tragiczne powodzie"- napisał na Twitterze premier Hiszpanii Pedro Sanchez.
Hiszpański parlament uczcił w środę minutą ciszy pamięć ofiar.
Autor: dd/rp / Źródło: tvnmeteo.pl