Podtopione budynki, rzeki płynące ulicami, drzewo spadło na samochód

Powalone drzewo w Górze

Burze z ulewami przechodziły w sobotę przez Polskę. Intensywne opady deszczu zakończyły się podtopieniami między innymi na Podhalu we wsi Ciche Górne. Po ulewnych opadach woda na ulicach pojawiła się też na Pomorzu czy w Wielkopolsce. W Górze (Dolnośląskie) silny wiatr powalił drzewo na samochód i słup oświetleniowy. Strażacy interweniowali kilkaset razy. Nie ma informacji na temat poszkodowanych. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Małopolscy strażacy w związku z pogodą interweniowali w sobotę 100 razy. Najwięcej szkód spowodowanych intensywnymi opadami deszczu powstało we wsiach Ratułów i Ciche w powiecie nowotarskim. Zazwyczaj mały górski potok w ciągu 20 minut zmienił się w rwącą rzekę. Łącznie nowotarska straż odnotowała 36 interwencji, przy czym głównie były to działania związane z pompowanie wody z zalanych piwnic. Woda uszkodziła także nieduży fragment gminnej drogi we wsi Ciche.

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej "w Małopolsce mieliśmy do czynienia z kumulacją opadu burzowego". Na stacji Nowe Bystre w ciągu 10 minut suma opadów dochodziła do prawie 15 litrów wody na metr kwadratowy. Wcześniej IMGW podawał, że na stacji tej odnotowano opady na poziomie 66 l/mkw. w ciągu godziny.

Czytaj więcej na tvnmeteo.pl

Drzewo spadło na samochód, zalane ulice

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o powalonym na samochód drzewie w miejscowości Góra w woj. dolnośląskim. Informację tę potwierdził oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Górze.

- Zdarzenie miało miejsce na ulicy Głogowskiej 35. Drzewo spadło na samochód i latarnię. Nie ma osób poszkodowanych w tym zdarzeniu. Drzewo zostało usunięte, latarnia zabezpieczona, a działania zakończone - przekazał strażak. Dodał, że na miejscu były trzy jednostki straży pożarnej.

Oficer dyżurny przekazał, że najwięcej zgłoszeń w powiecie napływa z Góry. Odnotowanych zostało około 50 zdarzeń, które dotyczyły głównie zalanych budynków, piwnic i garażów.

Trudna sytuacja związana z ulewnymi opadami deszczu panowała w Dzierżoniowie, gdzie zalana została większość głównych ulic. Po ulewach nieprzejezdna stała się ul. Kilińskiego, gdzie samochody i autobus utknęły w wodzie. Wybiły studzienki i zalane są piwnice w budynkach. W związku z trudną sytuacją pogodową burmistrz Dariusz Kucharski zwołał sztab kryzysowy.

140 interwencji w Wielkopolsce

Burze i obfite opady deszczu wystąpiły także w innych częściach kraju. Do wieczora w sobotę wielkopolscy strażacy interweniowali ponad 140 razy. Najwięcej zdarzeń odnotowano w rejonie Leszna, Poznania i Obornik.

Rzecznik prasowy spółki Enea Operator Mateusz Gościniak przekazał, że gwałtowne zjawiska atmosferyczne nie wpłynęły na dostawy prądu w regionie. - Na razie nie mamy problemów z siecią. Są drobne lokalne uszkodzenia, ale w tej chwili nie ma żadnych nadzwyczajnych sytuacji - mówił w sobotę wieczorem.

Około 50 zgłoszeń odebrali w sobotę strażacy w woj. lubuskim. Ich działania polegały głównie na usuwaniu skutków zalań. Wieczorem pogoda się uspokoiła.

Skutki ulewnych opadów odczuli także mieszkańcy Pomorza. We Władysławowie zalane zostały ulice.

Krajobraz po gradobiciu
Błyski nad Bydgoszczą

Autor: pś,dk / Źródło: tvnmeteo.pl/Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w nocy z wtorku na środę na warszawskim Ursynowie. Kierowca prowadzący pod wpływem alkoholu uszkodził infrastrukturę drogową. 

Kolizja podczas zjazdu z ronda. Kierowca był pijany

Kolizja podczas zjazdu z ronda. Kierowca był pijany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W poniedziałek do kilku regionów Polski zawitała zimowa aura. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia między innymi z Podlasia, Lubelszczyzny czy Ziemi Świętokrzyskiej. Widokiem śniegu szczególnie ucieszyli się mieszkańcy Sandomierza.

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl