W czwartek w wielu miejscach w Polsce powróciła gwałtowna pogoda. Wiał silny wiatr i padał intensywny deszcz, powodujący zalania. Strażacy mieli sporo pracy. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy Wasze pogodowe relacje.
W czwartek do godziny 21 strażacy w całej Polsce przeprowadzili blisko 1000 interwencji w związku z przechodzącymi burzami i ulewami, o czym poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. kpt. Krzysztof Batorski. Dodał, że najwięcej interwencji odnotowano w województwie śląskim - 225.
Przewrócone drzewa na Mazowszu
W województwie mazowieckim strażacy interweniowali 213 razy.
Do największej liczby zdarzeń strażacy wyjeżdżali w powiecie otwockim (30 interwencji), mińskim (24) i grójeckim (14). W Warszawie i Radomiu odnotowano po dziewięć interwencji.
Jak zaznaczył rzecznik komendanta mazowieckiego Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Karol Kierzkowski, około 80 z tych zdarzeń związanych było z silnym wiatrem. Strażacy wyjeżdżali usuwać połamane gałęzie i przewrócone drzewa. 60 zdarzeń to podtopione drogi i budynki. Nie odnotowano osób rannych.
"Sporo pracy" w Małopolsce
W czwartek wieczorem silna burza z obfitymi opadami przeszła także w woj. małopolskim. Strażacy interweniowali 136 razy.
Sytuacja najgorzej wyglądała w powiecie wadowickim. Doszło do podtopień piwnic, woda pojawiła się też na drogach. Dyżurny wadowickiej straży pożarnej poinformował, że w ciągu dwóch godzin interweniowali około 40 razy.
Jak przyznał strażak przed godziną 20, mieli sporo pracy, gdyż zgłoszenia ciągle napływały.
Lokalny portal informacyjny podał, że zgłoszenia o zalanych piwnicach napłynęły między innymi ze Świnnej Poręby, Mucharza, Gorzenia i Jaroszowic, gdzie strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej musieli ułożyć kilkadziesiąt worków z piaskiem, by zabezpieczyć domy przed wodą. Wdarła się ona do paru nieruchomości.
W Kleczy Dolnej woda przelała się przez drogę krajową 52 powodując czasowo utrudnienia w ruchu.
Autor: kw/dd / Źródło: TVNMETEO.PL/PAP