Akcja antyterrorystów wezwanych w piątek do Sosnowca (woj. śląskie) zakończyła się przed północą. Funkcjonariusze zostali wezwani na miejsce z powodu podejrzanego pakunku znalezionego pod samochodem marki audi. Z okolicznych bloków ewakuowano ok. 80 osób. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
O tym, że pod jednym z samochodów zaparkowanych przy ulicy Krakowskiej znajduje się podejrzany pakunek, straż pożarna dowiedziała się od dyżurnego policji. Jak poinformował nas mł. bryg. Patrycjusz Fudała, rzecznik straży pożarnej w Sosnowcu, stało się to tuż przed godziną 20.
Grupa antyterrorystów w akcji
- Wcześniej ktoś powiadomił policję, że pod samochodem pali się butelka. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, stwierdzili, że pod samochodem znajduje się coś jeszcze - relacjonował mł. bryg. Patrycjusz Fudała.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie od osoby, która miała zaparkowany samochód przy tej ulicy - sprecyzowała asp. Sylwia Łabaj-Wojtal z sosnowieckiej policji. Jak dodała, przechodzień zauważył tekturową paczkę pod audi. Po godzinie 22, na miejsce dotarła grupa antyterrorystów.
Jak powiedziała asp. Sylwia Łabaj z KMP w Sosnowcu "akcja zakończyła się przed północą".
- Paczkę sprawdziła specjalistyczna jednostka. Nie znaleziono w niej żadnych materiałów pirotechnicznych - poinformowała rzeczniczka.
Ewakuowano ok. 80 osób
Z dwóch okolicznych bloków strażacy ewakuowali około 80 osób. - Zapewniono im schronienie w miejskim Domu Kultury - powiedział rzecznik straży. Po północy mieszkańcy mogli wrócić do domów.
Autor: aolsz,gk//tka,aw