Pod prąd na autostradzie, żeby nie stać w korku. "Skrajny brak wyobraźni"

Reporter 24 nagrał dziewięć samochodów

Nie jeden, nie dwóch, ale dziewięciu kierowców jadących pod prąd po autostradzie. Kierowcy w taki sposób omijali korek, który utworzył się na A1 w pobliżu Łodzi po wypadku. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

- Bezpieczeństwo na polskich drogach! - tak, dość ironicznie, komentuje autor nagrania zachowanie kierowców, którzy nie zamierzali stać w korku na autostradzie. Na filmie widać, jak dziewięć samochodów nawraca i pasem zieleni stara się wrócić do najbliższego węzła.

- Korek liczył kilka kilometrów długości. Nie zmienia to faktu, że nawet jeżeli nagranie zostało zarejestrowane na końcu zatoru, to i tak kierowcy musieli pokonać pod prąd co najmniej trzy kilometry do węzła Łódź Północ - ocenia Piotr Borowski, reporter TVN24, który był na miejscu incydentu.

"Skrajna nieodpowiedzialność"

Zator na autostradzie utworzył się na 304 kilometrze A1 w kierunku Katowic, kiedy we wtorek rano bus zderzył się z autem osobowym. Dwie osoby były lekko ranne. Przez kilka godzin autostrada była nieprzejezdna. - Ten odcinek autostrady pełni funkcję wschodniej obwodnicy Łodzi, ruch jest tu bardzo duży. Nie może dziwić fakt, że utworzył się tu duży korek - podkreśla Piotr Borowski. Tyle że - jak komentuje policja - nie tłumaczy to zachowania kierowców widocznych na nagraniu. - Zachowali się skrajnie nieodpowiedzialnie. Ryzykowali czołowe zderzenie z innym pojazdem. Korzystanie z pasa zieleni w niczym ich nie usprawiedliwia. Byli bowiem w bezpośrednim sąsiedztwie pasa szybkiego. A to igranie ze śmiercią - komentuje asp. Marzanna Boratyńska z łódzkiej policji.

Dodaje też, że samochody jadące pod prąd wprowadzają chaos, który utrudnia dojazd na miejsce wypadku służbom ratunkowym. Za nawracanie na autostradzie grozi do 500 złotych mandatu. - Jeżeli kierowca spowoduje realne zagrożenie wystąpienia wypadku, możemy też sprawę skierować do sądu - zaznacza Marzanna Boratyńska.

Czekaj, tak będzie lepiej

Co zatem zrobić, kiedy utkniemy w niekończącym się korku? Policja informuje, że jedyne dobre rozwiązanie to czekanie na polecenia służb. - W przypadku wielogodzinnych zatorów policja zamyka węzły autostradowe i informuje o możliwości bezpiecznego nawrócenia i zjechania na węźle. Wtedy funkcjonariusze kierują ruchem i nie dopuszczają do tego, żeby komuś stała się krzywda - kończy Boratyńska.

Czytaj też na tvn24.pl

Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź / Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl

We Wrocławiu doszło do zderzenia autobusu z tramwajem. Poszkodowane zostały cztery osoby. W okolicy miejsca wypadku występują utrudnienia.

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Źródło:
Kontakt 24, TVN24

Wyprzedzając dwa samochody przed przejściem dla pieszych, kierowca przejechał tuż przed mężczyzną na pasach i odjechał. Niebezpieczną jazdę w Szczecinie zarejestrowała kamera w samochodzie pana Jacka. Nagranie wysłał już policji.

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

Źródło:
TVN24

Podróżni z Tokio powinni już lecieć do Warszawy. Tak się jednak nie stało z powodu odwołanego lotu. Około 100 osób dostało zakwaterowanie w hotelu, pozostali nocują na lotnisku.

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl