Ulewa przeszła nad Tychami na Śląsku. Reporterzy 24, od których otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania, informują nas, że od uderzenia pioruna zapaliło się poddasze budynku przy ulicy Cienistej. Na miejscu pojawiło się 19 zastępów straży pożarnej. Poszkodowana została jedna osoba.
"Na ulicy Cienistej wybuchł pożar poddasza po uderzeniu pioruna. Interweniowała straż pożarna z Tychów, Mikołowa i Katowic. Mieszkańcy zostali ewakuowani. Dym było widać z odległości kilku kilometrów" - poinformował Reporter 24 Rafał Zima.
Również inny internauta, Leszek, twierdzi, że przyczyną pojawienia się ognia było uderzenie pioruna. "Po gwałtownej burzy zapłonęło poddasze w bloku" - napisał.
"Przez Tychy przeszła nawałnica. Wiele dróg zalanych. Płonie budynek wielorodzinny od uderzenia pioruna" - taką informację otrzymaliśmy także od Seby.
Ulewa przeszła przez Tychy
Przy ulicy Cienistej 5 strażacy pojawili się chwilę przed godziną 16. Brygadier Szczepan Komorowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, że zapaliło się poddasze zaadaptowane na pomieszczenie mieszkalne. - Ogień pojawił na się powierzchni ponad 100 metrów kwadratowych - mówił.
Na miejscu pojawiło się 19 zastępów straży pożarnej. - Pożar został zlokalizowany, trwa dogaszanie - zaznaczył chwilę po godzinie 17 Szczepan.
Ewakuowano 45 osób, z czego 30 było już na zewnątrz w chwili przyjazdu służb. Jedna osoba została poszkodowana i zabrano ją do szpitala. Jednak - jak wyjaśnił rzecznik tyskich strażaków - nie doznała ona poważniejszych obrażeń.
Na pytanie, czy przyczyną pożaru mogło być uderzenie pioruna, odpowiedział, że "nie można tego wykluczyć". Brygadier Szczepan dodał również, że w okolicach godziny 15:00 przez Tychy przechodziły ulewy z wyładowaniami atmosferycznymi.
Autor: rp//ank