Niemal dziewięć godzin trwała akcja gaszenia Dworca Górnośląskiego we Wrocławiu. Z pożarem walczyło 14 zastępów straży pożarnej. Nagrania otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Budynek stanął w płomieniach około godziny 1 w nocy. Spłonęła część dworca znajdującego się przy ulicy Małachowskiego we Wrocławiu. Słup ognia wzbijał się na około dziesięć metrów ponad dach.
Jak podaje portal tvn24.pl, od lat to miejsce jest opuszczone, funkcjonuje jedynie jako pustostan. W nocy przebywało tam dwóch bezdomnych. Na szczęście nie stało się im nic poważnego, doszło jedynie do podtrucia dymem.
- Na razie nie wiadomo co wywołało pożar - poinformował asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Skrzydło było gaszone do godziny dziewiątej. Dopiero, gdy strażacy orzekną, że jest tam bezpiecznie, policja będzie w stanie przeprowadzić oględziny. Na miejscu pojawi się także biegły z zakresu pożarnictwa – dodał.
Portal tvn24.pl, przypomina, że pierwszy kurs na dworcu odbył się w 1842 roku.
Autor: as//gp / Źródło: tvn24.pl