Jedni będą ten dzień wspominać jako wyjątkowo smutny, inni wreszcie odetchną z ulgą. Kontrowersyjna, wiele razy niszczona i podpalana tęcza zniknęła z placu Zbawiciela. Zdjęcia z akcji usuwania instalacji dostaliśmy na Kontakt 24.
Z placu Zbawiciela zniknęła tęcza. W środę rano, z pomocą ciężkiego sprzętu robotnicy usunęli fundamenty instalacji. "Na miejscu było wyjątkowo dużo ludzi, którzy chcieli na to popatrzeć" - napisał na Kontakt 24 namiestnik.
Reporter 24 żałuje, że tęcza zniknęła z placu Zbawiciela. "Czułem smutek. Ta tęcza wkomponowała się w okolice. Była symbolem akceptacji, uśmiechu, zrozumienia, poparcia" - wspomina internauta.
Jak dodaje, podczas usuwania tęczy, zgromadzeni ludzie łapali kwiaty, które z niej leciały.
Pożegnanie z tęczą
W ostatni weekend warszawiacy i turyści mogli symbolicznie pożegnać się z tęczą. Na placu Zbawiciela stanął fotomat. Ze zrobionych zdjęć ma powstać album pamiątkowy.
- Wystarczy wejść na przygotowaną platformę, nacisnąć czerwony guzik i zdjęcie z tęczą w tle gotowe. Cały czas ktoś przychodzi i fotografuje się z instalacją - relacjonował wówczas reporter tvnwarszawa.pl.
Na razie nie wiadomo, gdzie zostanie przeniesiona kontrowersyjna instalacja, która była wiele razy niszczona i podpalona. Nieoficjalnie mówi się, że trafi do kolekcji Centrum Sztuki Współczesnej.
Autor: ank, ep// r, aw