Boisko Straszkovii Straszków ma wiatrołapy, by piłka nie wyleciała w pole. Goście zaś przebierają się w przyczepie kempingowej, a sędzia w altance. Każdy z Was może udowodnić, że"stadion" w Straszkowie nie jest wyjątkiem. Pochwalcie się boiskami ze swojego miasta, wsi i okolic.
Mieszkańcy Straszkowa postawili na własną inicjatywę. Wybrali miejsce przy polu, dowieźli ziemię, zasiali trawę i wkopali bramki. Efekt jest dobry, choć boisko ma swoje minusy - piłka może wpaść w rosnące nieopodal zboże.
Niczego nie brakuje: obok "stadionu" usytuowano szatnię dla piłkarzy i biuro trenera. Są to przyczepa kempingowa i altanka. Swój fotel ma nawet sędzia piłkarski.Czytaj więcej o kartoflisku przysposobionym na boisko na TVN24.PL
Piłka jest okrągła a bramki są dwie
Udowodnili, że dla tych, dla których futbol jest pasją, bariery nie istnieją i dla piłki są w stanie zrobić wiele. Choć ich boisko jest dalekie od ideału, to na ich przykładzie widać, że nie infrastruktura jest najważniejsza, a duch sportu.
U Was jest podobnie? Jak gra się w piłkę w Waszych miejscowościach? Stawiacie na profesjonalizm czy nie potrzeba Wam wiele, aby cieszyć się sportem? Może udało Wam się uchwycić akcje na prowizorycznym boisku, których nie powstydziłby się sam Cristiano Ronaldo?
Zdjęcia lokalnych boisk przesyłajcie na kontakt24@tvn.pl lub zamieszczajcie na stronie kontakt24.tvn.pl.
Autor: ap/aw