"Pełno policji. Cały czas jadą karetki". Tak informowaliście nas o alarmach bombowych

ostroleka-art

"Trwa ewakuacja całego szpitala w Katowicach. Pełno straży i policji. Cały czas jadą karetki". "Pod prokuraturą w Jeleniej Górze ktoś podłożył bombę". "W Katowicach ewakuowano całe centrum handlowe!!!". To tylko niektóre z Waszych maili, które przed południem zaczęły lawinowo spływać na Kontakt 24. Jak się później okazało, w całym kraju odnotowano ponad 20 fałszywych alarmów o podłożeniu ładunków wybuchowych. Policja i ABW namierzają autorów wiadomości.

RELACJA MINUTA PO MINUCIE NA TVN24.PL

Kontakt24 - Opinia użytownika

Pierwsza wiadomość, która wpłynęła na Kontakt 24, dotyczyła szpitala w Katowicach. "Trwa ewakuacja szpitala im. Stefana Żeromskiego w Katowicach. Informację dostałam pięć minut temu od mojej mamy, która tam pracuje" - napisała o 8.38 internautka o nicku @beckowa. Potwierdziła to katowicka policja. "Powiadomienie o możliwym podłożeniu ładunku wybuchowego dotarła drogą mailową. W szpitalu przebywa około 500 osób" - informowała nas mł. asp. Adrianna Mazur.

Godzinę później, o godzinie 9.30, na naszej skrzynce pojawiła się kolejna wiadomość. "Koszalińska prokuratura rejonowa została poinformowana o podłożeniu bomby. Otrzymano informację, że bomba ma wybuchnąć po godzinie 12" - napisała @Aga. Policja powiedziała nam, że cały budynek został ewakuowany i trwa przeszukiwanie.

Minęła kolejna godzina. O godz. 10.33 przyszły dwie informacje o alarmie bombowym w budynku prokuratury w Ostrołęce i Jeleniej Górze. Oba zgłoszenia znalazły potwierdzenie na policji.

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Pełno straży i policji"

"Trwa ewakuacja całego szpitala w Katowicach przy ul. Raciborskiej. Ktoś wysłał e-mail, że jest bomba i wybuchnie o 12. Pełno straży i policji. Cały czas jadą karetki" - informował o godzinie 10.40 @Dawid1986

Blisko godzinę później, o 11.25 @Andrzej napisał: "Podobno ewakuują Silesia City Center w Katowicach". Ta wiadomość także okazała się prawdziwa. Minęło kilka minut i o 11.32 dowiedzieliśmy się o ewakuacji prokuratury w Jeleniej Górze. O tym napisał @tmjgora.

O 11.37 @Kattarzyna napisała nam jako pierwsza o sytuacji w Warszawie: "Ewakuacja Szpitala Bródnowskiego. Pełno policji i straży pożarnej". W tej samej chwili @Natalia zaalarmowała, że trwa ewakuacja w centrum handlowym w Dąbrowie Górniczej. Minutę później także @Natalia napisała - "w Chrzanowie też coś się dzieje. Podobno ktoś podłożył bombę pod szpital". Wasze doniesienia ponownie potwierdziła policja.

Informacja o bombie dotarła także do prokuratury w Gliwicach. Naszą redakcję poinformował o tym @Michał o godzinie 11.49.

"Podjechałem około godziny 10.40 pod sąd rejonowy w Sosnowcu. Chciałem wyciągnąć odpis z ksiąg wieczystych. Niestety nastąpiła ewakuacja wszystkich ludzi z sądu, a ja nie zostałem wpuszczony. Zszokowani ludzie mówili, że ktoś podłożył bombę" - napisał o 11.55 @Adam.

Szef MSW: Alarmy były fałszyweAlarmy były fałszywe, nie ma zagrożenia zdrowia i życia dla obywateli - oświadczył o godz. 13 szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Poinformował również, że powołał specjalny zespół pod swoim kierownictwem, w skład którego wchodzą wszystkie służby podległe MSW."To w tej chwili kwestia priorytetu dla policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, by ustalić sprawców tej nieprawdopodobnej hucpy" - oświadczył Sienkiewicz.Dodał, że autorom fałszywych alarmów grozi do 8 lat więzienia. "Mam nadzieję, że finał tej historii odbędzie się na sali sądowej i że sąd doceni skalę tego wydarzenia i będzie można liczyć w tej sprawie na najwyższy wyrok" - zaznaczył szef MSW.TVN24.pl: Maile wysyłała grupa "Amigo"Jak dowiedział się portal tvn24.pl, maile rozsyłane do tych instytucji podpisała grupa "Anonimo". "Wygląda to tak, jakby masowe wysyłanie maili było protestem przeciwko działaniom policji, a także wprowadzeniu zaostrzonych przepisów pozwalających ścigać sprawców fałszywych zawiadomień o podłożeniu bomb" – mówił w rozmowie z portalem tvn24.pl pragnący zachować anonimowość zajmujący się sprawą policjant. Według pierwszych ustaleń służb, maile nie były wysyłane z polskich serwerów. W opinii policjantów zajmujących się sprawą taka "akcja" to "głupi żart".

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: //tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24