Tej nocy warto było spojrzeć w niebo. Królowała na nim Pełnia Bobrzego Księżyca. Na Kontakt 24 otrzymujemy zdjęcia prezentujące okazały Srebrny Glob.
Przedostatni raz w tym roku możemy podziwiać Księżyc w pełni. Jej maksimum nastąpiło w poniedziałek o godzinie 10:32. Pełnia Księżyca w listopadzie nazywana jest też Pełnią Bobrzego Księżyca.
Dlaczego taka nazwa?
Rdzenni mieszkańcy obu Ameryk zwykli nazywać pełnie od zjawisk, jakie zachodziły w danych miesiącach w naturze. Nazwa pełni wzięła się od tego, że bobry są szczególnie aktywne nocą, ponieważ przygotowują się na nadejście zimy, budując tamy w świetle Księżyca.
Zjawisko to w tym miesiącu nazywane jest również, szczególnie przez rolników, Pełnią Mroźnego Księżyca. Dlaczego? Pierwsze jesienne mrozy, które odczuwalne były właśnie w listopadzie, zwiastowały koniec prac na polu.
"Po pochmurnym dniu, wieczorem także trudno było wypatrzeć pyzate oblicze księżyca. Przemykając między chmurami, pozwalał sobie tylko na krótkie, niekompletne odsłony" - napisała Reporterka 24 Jaga, która wysłała nam zdjęcia pełni uchwyconej w śląskich Ornontowicach.
Księżycowe relacje otrzymaliśmy także między innymi z Lęborka (Pomorskie) i Częstochowy (Śląskie).
Autor: pś / Źródło: tvnmeteo.pl, Kontakt 24