To warszawski Wilanów, więc postanowił zaparkować "po królewsku". Kierowca tej hondy jak gdyby nigdy nic zostawił auto na chodniku przed sklepem. "Musieliśmy czekać prawie 20 minut, aż pan raczył zakończyć szybkie zakupy" – napisał na Kontakt 24 Piotr, który wysłał nam zdjęcia.
Kierowcę parkującego na chodniku zauważył w niedzielę po godz. 18 w alei Rzeczypospolitej Reporter 24. "Słupki i ścieżka rowerowa panu nie były straszne, by zaparkować pod samym wejściem, bo po co zjeżdżać na parking podziemny" - relacjonował Piotr.
"Musieliśmy czekać prawie 20 minut, aż pan raczył zakończyć szybkie zakupy" - dodał.
Piotr podaje, że kierowca w końcu odjechał. Na zdjęciach widać, że przy okazji przeciął ścieżkę rowerową i pas zieleni.
"Myślę, że warto promować w mediach takich asów, bo sposoby ich parkowania zaczynają być coraz bardziej bezczelne i niebezpieczne" – zaznaczył.
Autor: ran/b