Niezwykle rzadki okratek australijski wyrósł w Beskidzie Żywieckim i Bierówce. Wyjątkowego grzyba, nazywanego również "palcami diabła" spotkali Reporterzy 24, który zdjęcia tego wyjątkowego okazu przesłali do nas na Kontakt 24.
Zdjęcia okratka australijskiego, grzyba znanego ze swojego specyficznego wyglądu i zapachu, nazywany jest "diabelskimi palcami" otrzymaliśmy od internautów.
Pan Sebastian, wykonał je podczas jednodniowej wycieczki w okolicach Rycerki Dolnej, na szlaku na Praszywkę Wielką.
- Trafiłem na niego w okolicach Rycerki Dolnej, na szlaku na Praszywkę Wielką. Patrząc z daleka, początkowo nie wiedziałem, co to jest, bo wyglądało jak jakaś padlina. Postanowiłem podejść bliżej i wtedy zorientowałem się, że siedzą na nim czarne muchy, ale gdy jeszcze bardziej się zbliżyłem i owady odleciały, zorientowałem się, że to "diabelski palec" - wyjaśnił Reporter 24.
Dodał, że nigdy wcześniej nie miał okazji podziwiać tego gatunku na żywo. - Ale oglądałem zdjęcia w internecie, gdzie przeczytałem, że są bardzo rzadkie. Dlatego też postanowiłem zrobić mu zdjęcie, które do państwa wysłałem - wyjaśnił.
Charakterystycznego grzyba, dwa tygodnie temu zauważyła także pani Monika. "Dwa okazy okratka australijskiego spotkałam w lesie koło Wrocławia" - napisała internautka.
Z kolei pani Katarzyna spotkała go w Bierówce na Podkarpaciu. - Znalazłam ten rzadki okaz okratka australijskiego. Wygląda pięknie, choć zapach który wydawał był nie do pozazdroszczenia - napisała.
"Palce diabła" o charakterystycznym zapachu
Okratek australijski nazywany jest też kwiatowcem australijskim (Clathrus archeri). Jest to gatunek grzyba z rodziny sromotnikowatych, której przedstawiciele w Polsce są uznawani za grzyby niejadalne.
Pochodzi z Australii, ale po pewnym czasie rozprzestrzenił się też na inne rejony świata. Obecnie spotkać go można w Australii, Nowej Zelandii, Republice Południowej Afryki i Europie. Na naszym kontynencie zaobserwowano go pierwszy raz w 1914 roku we Francji. Według naukowców prawdopodobnie został przywieziony wraz z ziemią i roślinami sprowadzonymi z Australii do europejskich ogrodów botanicznych.
Grzyb ten cechuje się bardzo charakterystycznym zapachem, który nie należy do najprzyjemniejszych. Może być on mdło-owocowy, a niekiedy nawet przypominać woń padliny lub ekskrementów.
Gdzie i kiedy szukać okratka? Od początku lata do listopada, a jeżeli jest ciepło, nawet do grudnia, trzeba rozglądać się na żyznych i nawożonych glebach, w młodych lasach i zaroślach. Przede wszystkim pod brzozą brodawkowatą, sosną zwyczajną i topolą osiką.
Autor: est, anw/dd / Źródło: Kontakt 24, tvnmeteo,pl