Na niebie można było podziwiać ostatnią pełnię w tym roku, czyli Pełnię Zimnego Księżyca. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia z Waszych obserwacji.
Choć kulminacyjny moment pełni nastąpił w środę o godzinie 4.30, to Srebrny Glob zachwycał swoim wyglądem już we wtorek wieczorem.
To ostatnia, 13. pełnia Księżyca w tym roku. Zwykle na każdy miesiąc przypada jedno takie zjawisko, jednak w październiku bieżącego roku mieliśmy do czynienia z dwoma. Drugą pełnię w miesiącu nazywa się Niebieskim Księżycem, inaczej Blue Moon. Dochodzi do niej raz na 2,5 roku. Oryginalne pochodzenie nazw nadawanych każdej pełni Księżyca sięga setek lat, do rdzennych Amerykanów.
Skąd nazwa?
"W kulturze rdzennych Amerykanów, którzy kalendarz opierali na fazach Księżyca, grudniowa pełnia jest nazywana Zimnym Księżycem. Jest to ściśle związane z miesiącem, kiedy jest coraz zimniej, a noce stają się długie i ciemne" - czytamy w "Almanachu Starego Farmera", publikacji, zawierającej między innymi dane astronomiczne, prognozy pogody czy tabele pływów. Jest wydawana od 1792 roku będąc najstarszą publikacją tego typu w Ameryce Północnej.
Ostatnią pełnię w roku nazywa się również Pełnią Długiej Nocy. Grudniowe noce są bowiem najdłuższymi w ciągu całego roku.
Autor: pś / Źródło: tvnmeteo.pl / Kontakt 24