Tysiące wiernych przemierzyły w niedzielę wieczorem Krakowskie Przedmieście w ostatniej drodze za trumną z ciałem prymasa-seniora kard. Józefa Glempa. Zdjęcia otrzymaliśmy od jednego z naszych użytkowników. Dzisiaj o godz. 11 odbyła się msza żałobna, po której kondukt żałobny przeszedł do krypty archikatedry warszawskiej.
W niedzielę do archikatedry warszawskiej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście kondukt wyruszył po uroczystej liturgii odprawionej pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego w RP abp. Celestino Migliore w bazylice św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu. Mszę świętą koncelebrowali z nim kardynałowie Kazimierz Nycz, Stanisław Dziwisz i Stanisław Ryłko, a także abp Józef Michalik oraz kilkudziesięciu innych biskupów i księży. "Kościół w Polsce i ojczyzna żegnają dziś człowieka, który był naszym przewodnikiem; jak często oczekiwaliśmy na jego słowa, których sami nie potrafiliśmy wypowiedzieć" - mówił abp Michalik w homilii podczas mszy żałobnej.
"Aby Polak nie walczył przeciwko Polakowi"
Za testament kard. Glempa abp Michalik uznał słowa wypowiedziane przez prymasa w pierwszych dniach stanu wojennego, gdy apelował o zachowanie spokoju - "aby Polak nie walczył przeciwko Polakowi".
"I dzisiaj aktualne jest jego przesłanie - podejmijcie dialog, uszanujcie przeciwników ideowych, nie stawiajcie interesu małej grupy czy partii ponad interes ogółu. Przestańcie znieważać krzyże i kościoły, szukać taniej popularności" - mówił arcybiskup, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Jego homilię licznie zebrani w kościele Świętego Krzyża nagrodzili oklaskami. Jak podkreślał, kard. Glempa cenili "bracia chrześcijanie ze wschodnich kościołów", a także ludzie o innych poglądach, którzy szanowali go za otwartość i prawość charakteru. "Kierując się dobrem Kościoła i sprawy starał się nie wykluczać ze wspólnoty myślących inaczej. Był realizatorem nauczania Soboru Watykańskiego II" - ocenił przewodniczący Episkopatu.
Kondukt żałobny
Po liturgii Traktem Królewskim przeszedł kondukt żałobny. Mimo trzaskającego mrozu trumnę z ciałem zmarłego prymasa w świetle pochodni odprowadzały setki duchownych: kardynałowie, biskupi, księża, członkowie męskich i żeńskich zakonów oraz zgromadzeń, a także tysiące wiernych idących w kondukcie i stojących wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia i na Placu Zamkowym. Zarówno gdy trumnę wynoszono z kościoła Świętego Krzyża, jak i wtedy, gdy księża wnosili ją na swych ramionach do archikatedry, rozbrzmiewały dzwony - podaje PAP.
Czuwanie modlitewne przy trumnie z ciałem prymasa rozpoczęło się w archikatedrze w niedzielę po godz. 18 i zakończyło się po godz. 23.
Pogrzeb w poniedziałek
Poniedziałkowej mszy pogrzebowej przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, a homilię wygłosił prymas Polski abp Józef Kowalczyk z Gniezna. Mszę koncelebrowali biskupi z Polski i z zagranicy oraz przedstawiciele duchowieństwa archidiecezji warszawskiej i innych diecezji. W mszy pogrzebowej uczestniczyli także przedstawiciele innych Kościołów, władz państwowych oraz różnych organizacji i instytucji. Obecny był prezydent Bronisław Komorowski oraz marszałkowie Sejmu i Senatu. W związku z uroczystościami pogrzebowymi w stolicy występują utrudnienia w ruchu.
Zmarł w środę
Kard. Glemp zmarł w środę wieczorem. Zgodnie ze swą wolą, zostanie pochowany w krypcie w podziemiach warszawskiej archikatedry.
Autor: db//tka