Nawet kilku godzin sięgnęły w piątek opóźnienia w związku z trudnymi warunkami pogodowymi. Najtrudniejsza sytuacja panowała w Warszawie, gdzie niektóre składy opóźnione były ponad 200 minut. Zdjęcie tablicy z dworca Warszawa Wschodnia zamieściła w serwisie Kontaktu 24 internautka o nicku @Cisza74.

Jak w piątek wieczorem powiedziała na antenie TVN24 reporterka Marta Klos, większość pociągów na Dworcu Centralnym w Warszawie jeździła poza rozkładem. "Pasażerowie są zmarznięci, zniecierpliwieni, ale poinformowani, stąd w większości z wyrozumiałością podchodzą do utrudnień" - relacjonowała po godz. 21 reporterka. Jak dodała, w związku z utrudnieniami honorowane są wszystkie bilety we wszystkich pociągach, a pasażerom są rozdawane ciepłe napoje i ogrzewacze do dłoni.

"Czekam godzinę już, co jest dziwne, bo pociąg jedzie z Warszawy Wschodniej. Ale jest fajnie, bo dostaliśmy ciepłą herbatę, ciastko" - powiedział jeden z oczekujących pasażerów.

Z kolei inny pasażer tak skomentował sytuację na dworcu: "Widzę, że tu prawie każdy pociąg jest opóźniony. Ja nie wiem, co się dzieje. Czy naprawdę to tak ma wyglądać, że jest zima, zimy u nas są takie a nie inne i jesteśmy jak zwykle zaskoczeni?".

O sytuacji na warszawskich dworcach czytaj także na tvnwarszawa.pl.

"W PKP PLK pracuje specjalny sztab, który na bieżąco nadzoruje sytuację na sieci kolejowej" - podało biuro prasowe grupy. Jak poinformowano w specjalnym komunikacie, najtrudniejsza sytuacja panowała w Warszawie, Bydgoszczy i Lublinie.

"Obecnie przerwa w ruchu pociągów ze względu na powstałe zaspy śnieżne występuje tylko na linii kolejowej nr 33 na odcinku Sierpc – Płock. Pozostałe linie, na których kursują pociągi, są przejezdne. W związku z oblodzeniem rozjazdów na stacji Warszawa Grochów (tory PKP Intercity) pociągi mogą doznawać opóźnień do 50 minut" - poinformowało po godz. 18. PKP PLK.

"Na wszystkich warszawskich dworcach rozdawane są ciepłe napoje. Informacji podróżnym udzielają mobilni informatorzy i pracownicy obsługi dworca. Na Dworcu Centralnym pasażerowie opóźnionych pociągów, tylko w piątek, otrzymali kilkaset ciepłych napojów i posiłków. Pomiędzy warszawskimi stacjami przewoźnicy wzajemnie honorują swoje bilety" - poinformowało biuro prasowe PKP PLK.

Według oficjalnych informacji, do godz. 18.00 na ok. 3,5 tys. uruchomionych dziś pociągów poważne opóźnienie (powyżej 60 minut) miało 191 składów, czyli ok. 5 %połączeń. "Aktualnie na sieci w trasie jest 502 pociągów, w tym 24 opóźnione powyżej 60 minut, czyli ok. 5% pociągów znajdujących się w ruchu" - podało PKP PLK.

Jak informuje biuro prasowe, do godz. 18.00 wystąpiło 318 usterek związanych z trudnymi warunkami atmosferycznymi, do usunięcia pozostało jeszcze 48. Powstają one głównie na skutek nawiewania śniegu przez silne wiatry. Pociągi grupy PKP Intercity mają największe opóźnienia przypadku składów wyjeżdżających z Warszawy. Na największych dworcach w kraju pracują mobilni informatorzy. W razie potrzeby PKP Intercity zapewnia, że uruchomi autobusową komunikację zastępczą.

Jak podało biuro prasowe PKP PLK, Polskie Linie Kolejowe zaangażowały do utrzymania sieci dodatkowe zespoły pracowników. Przejezdność linii kolejowych zapewnia kilkanaście dodatkowych lokomotyw oraz ok. 80 pociągów sieciowych.

Z powodu trudnej sytuacji na kolei, PKP Intercity zdecydowało o przyjmowaniu zwrotów biletów od tych pasażerów, którzy zrezygnowali z podróży, bez jakichkolwiek potrąceń. Rozwiązanie wprowadzono do odwołania.

Autor: aka/ja