Opinie po prezentacji raportu: "Ta farsa zajęła im  ponad rok?!", "Dobry i merytoryczny"

Opinie po prezentacji raportu: "Ta farsa zajęła im ponad rok?!", "Dobry i merytoryczny"

"Pewne kręgi będą i tak zawiedzione, że nie ma tam nazwisk osób, według nich, winnych" - uważa @adam po prezentacji raportu komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej. Z kolei @ziomek44 uważa, że raport jest "bardzo dobry i merytoryczny". Po dzisiejszej konferencji w Kancelarii premiera do redakcji Kontaktu 24 docierają opinie internautów i Reporterów 24, komentujących przyczyny tragedii z 10 kwietnia 2010 roku.

Źródło: TVN24
 Źródło: TVN24Fakty TVN

328-stronicowy raport ws. katastrofy smoleńskiej został zaprezentowany w piątek rano na konferencji w Kancelarii Premiera. Nad jego przygotowaniem przez 15 miesięcy pracowało 34 ekspertów lotnictwa cywilnego i wojskowego z Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, którym przewodniczył minister MSWiA Jerzy Miller.

Forma raportu przypomina zaprezentowany w styczniu rosyjski raport MAK, ale nie zawiera nazwisk osób, które miałyby być odpowiedzialne za katastrofę, a jedynie "analizę faktów", mającą zapobiec podobnym wypadkom w przyszłości. Udziela odpowiedzi na wiele pytań dotyczących przyczyn katastrofy, m.in. czy załoga była poddana naciskom, dlaczego nie miała informacji o aktualnych warunkach pogodowych i czy rosyjscy kontrolerzy lotu dopuścili się zaniedbań.

"Bez dowodów, bez konkretów"

"Parodia, ta farsa zajęła im ponad rok czasu?! Parodia i ośmieszenie przed całym światem, jak można badać coś, jak się nie ma oryginału wraku i czarnych skrzynek"- zastanawia się niezadowolony z raportu @brutus. Nieusatysfakcjonowany jest również @maciek, który napisał, że "nic nie wyjaśniono, bez dowodów, bez konkretów".

Wielu internautów doceniło 15 miesięcy pracy Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. "Bardzo dobry, merytoryczny raport, bez względu na polityczne podłoże" - twierdzi @ziomek44. Pojawiają się również głosy, które przewidują niezadowolenie opinii publicznej ze względu na formę raportu - nie wymienia nazwisk osób, mających ponosić odpowiedzialność za katastrofę. "Ale pewne kręgi i tak będą zawiedzione, że nie ma tam nazwisk osób, według nich winnych, premiera Tuska, prezydenta Komorowskiego, itd." - uważa @adam.

Bronią pilotów

Wśród głosów krytycznych pojawiają się również opinie internautów, którzy próbują bronić pilotów. "Dziwi mnie jak można tak obwiniać pilotów przez nasz rząd. Chciałbym nadmienić, że to rząd nakazał nam oszczędzać na wszystkim w naszych jednostkach. Wcale nie jest lepiej, do tego zero szkolenia" - opisuje @żołnierz.

Pojawia się wiele opinii internautów, którzy nie zgadzają się z ustaleniami ekspertów, że na pilotów nikt nie naciskał. "W to, że nie było nacisków nie uwierzę, bo mamy przykład wcześniejszych lotów, tam była wystarczająca presja" - argumentuje @szkoda gadać.

Kolejny anonimowy internauta twierdzi, że "celowo pominięto kwestię nacisków, żeby nie wplątać oficjalnego rządowego raportu w walkę przedwyborczą i nie dać opozycji tego argumentu do ręki oraz wyjść z twarzą przed światem. Temat wypłynie później i zupełnie gdzie indziej".

"Raport obnaża dyletanctwo Macierewicza"

Część internautów porównywała raport komisji Millera z "Białą księgą" przygotowaną przez zespół Antoniego Macierewicza. @ulka twierdzi, że raport dyskredytuje członków PiS badających przyczynę katastrofy smoleńskiej. "Publikacja raportu ministra Millera doskonale obrazuje dyletanctwo i polityczne intencje przyświecające Macierewiczowi i jego śledztwu" - napisała.

Internauta @popatrzcie jest zdania, że prezentacja raportu Millera przyczyni się do rozpoczęcia zmasowanego ataku opozycji na partię rządzącą, związanego z jesiennymi wyborami parlamentarnymi. "A teraz nastąpi wybuch kolejnej przedwyborczej histerii z Antonim Macierewiczem i „Gazetą Polską" w rolach głównych" - twierdzi.

Mocno niezadowolony z prac komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Polskiego jest @rutkowski1PiS, który postanowił cofnąć swoją krytyczną opinię co do "Białej księgi" i napisał: "panie Antoni, w imieniu wszystkich, którzy krytykowali Pana za raport, przepraszam".

Embargo na mięso i warzywa?

Emocje wśród komentujących wywołują również wyjaśnienia komisji co do zaniedbań, których dopuścili się kontrolerzy lotu z lotniska Siewiernyj. @wikis podszedł do tematu mocno cynicznie i zaznaczył, że wyjaśnienia komisji mogą nie spodobać się Rosjanom. "No to po tym raporcie embargo na mięsa i warzywa macie pewne" - twierdzi internauta.

@Bartek jest zbulwersowany faktem, że polscy eksperci nie zapobiegli zaginięciu urządzenia rejestrującego z wieży kontroli lotów w Smoleńsku. "Giną ważne dane w Rosji z urządzenia rejestrującego, na którym pracował rosyjski kontroler na rosyjskim lotnisku i nikt nie widzi w tym nic niepodejrzanego" - zauważa.

Autor: aj/jaś

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24