Omijał korek jadąc poboczem pod prąd. "Kierowcy łapali się za głowy"
Kierowca czerwonego fiata, w pobliżu miejscowości Karwiany (Dolnośląskie), próbował ominąć spory korek. Wybrał drogę poboczem, jadąc pod prąd. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Autor filmu zarejestrował tę sytuację w niedzielę, przed Karwianami, w okolicach bramek poboru opłat przy zjeździe z autostrady A4. Kierowcy w tamtym miejscu regularnie muszą odczekać swoje. Szczególnie w niedzielne popołudnia, kiedy natężenie ruchu bywa znacznie większe niż możliwości przepustowe na bramkach. Na nagraniu Reportera 24 widać, jak kierowca czerwonego fiata próbuje ominąć korek i jedzie, pod prąd, poboczem.
Poboczem, pod prąd
- Samochody, które jechały naszym pasem, przemieszczały się, ale auta z naprzeciwka stały. Bardzo się zdziwiłem, gdy zobaczyłem, że poboczem jedzie samochód pod prąd. Widziałem, że kierowcy łapali się za głowy - opisywał sytuację pan Wojciech, autor nagrania.
Czerwony fiat tipo został zmuszony do chwilowego zatrzymania się przez autora nagrania.
- Próbowałem nakłonić tamtego kierowcę do zmiany kierunku jazdy, ale bezskutecznie. Ominął mnie i pojechał dalej. Zamierzam zgłosić tę sprawę na policję. Według mnie ten mężczyzna powinien stracić prawo jazdy, była to niebezpieczna sytuacja - podsumował pan Wojciech.
Autor: ib, ek/ tam / Źródło: Kontakt 24/tvn24.pl
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W środę wieczorem na stacji transformatorowej na warszawskim Grochowie wybuchł pożar. Z ogniem walczyło 14 zastępów straży pożarnej. Nie było osób poszkodowanych. Jak informuje straż pożarna, pożar nie wywołał przerw w dostawie prądu dla mieszkańców.
Huk i dym na Grochowie. Pożar stacji transformatorowej
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Greckie służby walczą z pożarem w regionie Lasiti na Krecie. Z powodu silnego wiatru ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko i w niekontrolowany sposób. Lokalne władze rozpoczęły ewakuacje setek mieszkańców i turystów. Informacje o szalejącym pożarze otrzymaliśmy między innymi od jednego z naszych czytelników na Kontakt24.
Ewakuacje na Krecie. Strażacy toczą nierówną walkę z pożarem
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak kierowca BMW z dużą szybkością, niespodziewanie, wyprzedza samochody prawym poboczem autostrady A1. Do zdarzenia doszło na trasie z Gdańska, w odległości 75 kilometrów od Torunia.
Niebezpieczne zachowanie na A1. Kierowca wyprzedzał poboczem. Nagranie
- Źródło:
- tvn24.pl
Nocny pożar w opuszczonych budynkach Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Ząbkach. Ogień objął 500 metrów kwadratowych dachu oraz poddasze. Do akcji skierowano 20 zastępów straży pożarnej.
Pożar opuszczonych budynków szpitala. Paliło się 500 metrów kwadratowych dachu
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
Służby zapowiadają, że prace w metrze potrwają przez całą noc i mają nadzieję, że mieszkańcy będą mogli skorzystać z pierwszej linii w środę rano. Obecnie pociągi M1 kursują na trasie Dworzec Gdański - Młociny.
Będą pracować całą noc, by usunąć awarię w metrze
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
Nad Polską w czwartek i w nocy z czwartku na piątek pojawiały się burze, które miały poważne skutki. W Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie) zalane zostały ulice, w powiecie gryfińskim (woj. zachodniopomorskie) drzewo spadło na lokal gastronomiczny, a wiatr "wyrywał 100-letnie dęby".
Burze w Polsce. "Wyrywało 100-letnie dęby"
13-latek razem z kolegami "podróżował" na sprzęgu zaczepowym na końcu składu pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei w rejonie przystanku Warszawa Żwirki i Wigury. Sprawa została przekazana policji.
13-latek jechał z kolegami na sprzęgu pociągu. Został zatrzymany
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Z Jeziora Małszewskiego (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie od kilkunastu godzin trwały poszukiwania dwóch 18-latków i 17-latka, wydobyto wszystkie ciała zaginionych. Były zlokalizowane na głębokości ośmiu metrów, około 230 metrów od linii brzegowej.
Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała
Jedna osoba została lekko poszkodowana w pożarze na placu budowy w Krakowie. To operator dźwigu, który podczas opuszczania żurawia był narażony na wdychanie niebezpiecznych substancji. W wyniku pożaru uszkodzona została też elewacja wznoszonego bloku.
Pożar na placu budowy. Poszkodowany operator dźwigu
Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła.