Okinawa w objęciach tajfunu Khanun. Relacja Reportera 24

Tajfun Khanun w Okinawie

Japońska prefektura Okinawa mierzy się z pogodowymi konsekwencjami, które przyniósł jej tajfun Khanun. Nieustannie pada, silnie wieje, odnotowano awarie w dostawach prądu oraz problemy komunikacyjne. W stolicy regionu, mieście Naha jest obecnie pan Jakub. Swoją relację wysłał na Kontakt 24.

Tajfun Khanun w Naha na Okinawie

Według oficjalnych informacji co najmniej jedna osoba nie żyje. Ofiarą śmiertelną był mężczyzna, nad którym zawalił się garaż. Oprócz tego 11 osób zostało rannych. Ewakuacjami objęto prawie 700 tysięcy ludzi.

Czytaj też tvnmeteo.pl

W wyniku porywistego wiatru doszło do awarii sieci energetycznych, przez co ponad 200 tysięcy gospodarstw domowych było w środę rano pozbawionych prądu. Porywy przewracały samochody i wyłamywał drzewa. Według Japońskiej Agencji Meteorologicznej (JMA) na Okinawie były miejsca, w których wiatr dochodził do niemal 200 kilometrów na godzinę. Oprócz tego pojawiły się ulewy - lokalnie w ciągu doby odnotowano opady rzędu 250 litrów na metr kwadratowy.

"Nieprzerwanie pada"

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się pan Jakub, który z polską reprezentacją karateków przebywa w Japonii. Przesłał nam nagrania z ulic Okinawy, na których widać siłę tajfunu Khanun.

- Centrum tajfunu przechodzi na południe od wyspy. Od wtorkowego popołudnia prawie wszystkie sklepy na wyspie są zamknięte z wyjątkiem sieciowych marketów z jedzeniem. Japończycy i turyści już w poniedziałek przygotowywali zapasy jedzenia na jeden czy dwa dni pobytu w domu. Sklepy i hotele zostały zabezpieczone workami z piaskiem, żeby nie zalała ich woda. Luźne elementy zostały zabezpieczone przed porwaniem. Przez jakiś czas w hotelu nie było wody, ale już naprawili awarię. Bardzo silny wiatr nieprzerwanie wieje z tego samego kierunku od wtorkowego poranka. Dodatkowo po południu we wtorek dołączyły opady deszczu, który nieprzerwanie pada. Na ulicy właściwie nie ma przechodniów. Wszyscy przebywają w domach i hotelach. Jeżdżą pojedyncze samochody i wozy strażackie na sygnale - opowiadał.

Jak dodał, Khanun pokrzyżował także i jego plany. - Przyjechałem na Okinawę z polską reprezentacją karateków Tradycyjnego Karate Goju-Ryu na Międzynarodowe Dziewiąte Seminarium Budo Sai, które miało rozpocząć się w środę. Niestety ze względu na pogodę rozpoczęcie treningów zostało przełożone i czekamy na przejście tajfunu. Jesteśmy bezpieczni, przebywamy w hotelu i czekamy na poprawę pogody. Czas spędzamy w pokojach lub lobby hotelowym - dodał.

Nie jest bezpiecznie

Okinawa to jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych, a tajfun Khanun pojawił się w samym szczycie sezonu. Tymczasem po raz pierwszy od rozpoczęcia pandemii COVID-19 prefekturę odwiedziło tak wielu turystów.

Dla Japończyków tajfuny nie są niczym niezwykłym, jednak zazwyczaj nie pojawiają się tak wcześnie. Co więcej, kilka dni temu w prefekturę Okinawa uderzył tajfun Doksuri. Żywioł przetoczył się przez wyspy, a następnie skierował na Chiny i Filipiny, gdzie dokonał licznych zniszczeń.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: kw / Źródło: tvnmeteo.pl, Reuters, Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać auto, które na trasie ekspresowej S8 na wysokości Szumowa (woj. podlaskie) jedzie pod prąd. Autor filmu zrelacjonował nam, że sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo gdyby kierowca auta jadącego lewym pasem nie zjechał w porę na prawy, mogło dojść do tragedii. Sprawą zajmuje się policja. 

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

2,8 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mężczyzna, który, kierując samochodem, doprowadził do czołowego zderzenia z zaparkowanym przed posesją w miejscowości Piaski koło Zduńskiej Woli (Łódzkie) samochodem. Jak informuje policja, w zaparkowanym pojeździe przebywały trzy osoby, na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód sprawcy został zabezpieczony i trafił na policyjny parking. Informacje i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

- Używaliśmy sygnałów świetlnych, dźwiękowych i trąbiliśmy na niego - relacjonuje ratownik pogotowia ratunkowego. Samochód, który jechał przed karetką nie ustąpił pojazdowi pierwszeństwa. Transport był pilny i liczył się czas. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

W gdańskim Nowym Porcie, ale nie tylko, słychać było we wtorek rano wybuchy. Jak się później okazało, to była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji związana z przestępczością narkotykową.

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę mieszkańcy Wrocławia mogli zobaczyć gęsty, czarny dym unoszący się nad miastem. Źródło ognia znajdowało się przy ulicy Hubskiej. Strażacy przekazują, że płonęły śmieci i opony, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zdjęcia obłoków dymu, które spowiły miasto, dostaliśmy na Kontakt24.

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Dzisiejszy wieczór był kolejnym z rzędu, kiedy nad Polską dało się zaobserwować "kosmiczny pociąg". Zdjęcia i nagrania przelotu satelitów Starlink otrzymaliśmy na Kontakt24.

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Od poranka do zmroku strażacy i policjanci prowadzili działania na jeziorze Modła w pobliżu Ustki (Pomorskie). Wiadomo, że szukali zaginionej osoby.

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Źródło:
Kontakt24

Reporterce24 udało się sfotografować zjawisko optyczne - Słońce poboczne. Materiałami podzieliła się z nami, wysyłając je na Kontakt24.

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Źródło:
tvnmeteo.pl