"Od Was dla Was" - z tym hasłem przewodnim już od trzech lat redakcja Kontaktu 24 razem z Wami dostarcza ważnych informacji z Polski i świata. To również dzięki sygnałom internautów i widzów podejmujemy interwencje w programie "Prosto z Polski". Nad informacjami, których nam dostarczacie, pracuje cały sztab dziennikarzy, redaktorów i wydawców.
"Niesamowite jest to, że Kontakt istnieje już trzy lata i cieszy się coraz większym zainteresowaniem widzów. Dostajemy coraz więcej maili, materiałów" - mówi Andrzej Brzuszkiewicz, redaktor naczelny Kontaktu 24. Umożliwia to stworzony w ubiegłym roku portal internetowy, w którym każdy może zamieścić swoje artykuły, nagrania, zdjęcia.
Anita Werner: "tworzymy coś razem"
"Kontakt 24 bardzo nam pomaga i dlatego jesteśmy tak bardzo wdzięczni państwu za to, co dostajemy. To właśnie w tych filmach i zdjęciach widać, że ludzie robią to z pasją" - mówi Anita Werner, dziennikarka "Faktów" TVN. "Bardzo nas cieszy, że możemy razem stworzyć coś wartościowego" - dodaje.
"Nie byłoby 'Prosto z Polski'"
"Ja zaryzykuję twierdzenie, że bez Kontaktu 24 "Prosto z Polski" po prostu by nie było" - zapewnia Ryszard Cebula, prowadzący program interwencyjny. "Być może byłby jakiś inny program reportażowy w naszej telewizji, ale nie taki jak "Prosto z Polski". Tych tematów jest tak dużo, dziennie zajmujemy się nawet ośmioma tematami. Bez Państwa nie dałoby się tego zrobić" - tłumaczy prowadzący.
Wszystko sprawdzamy
"Przez te 3 lata dostaliśmy mnóstwo informacji od państwa. Niektóre z nich były dramatyczne, inne zaś śmieszne, kolejne dotyczyły osób znanych" - wymienia Andrzej Brzuszkiewicz.
Przywołuje pamiętną sytuację z Janem Rokitą, która miała miejsce na pokładzie samolotu Lufthansy. Polityk krzyczał wtedy: "Ratujcie mnie, biją mnie Niemcy". Nagranie awantury dostaliśmy na Kontakt 24. "Następnego dnia cała Polska mogła używać krzyku Rokity, jako dzwonka do telefonu" - kwituje Brzuszkiewicz.
Autor: aj//ŁUD