O krok od tragedii. Jechał pod prąd na czołowe zderzenie

Jechał pod prąd na czołówkę

Pan Igor z żoną wracali wieczorem do domu, kiedy na ich pasie pojawił się jadący z naprzeciwka samochód. - Musiałem gwałtownie hamować, zacząłem trąbić - relacjonował kierowca. Na Kontakt 24 wysłał nagranie z zajścia, które zarejestrowała samochodowa kamera. - Chciałbym zaapelować do kierowców o większą rozwagę na drogach, bo przez takie zachowania może dojść do tragedii - mówił autor filmu.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Nagranie z kamery samochodowej, która zarejestrowała niebezpieczną sytuację na drodze w Szczecinie, otrzymaliśmy na Kontakt 24 od pana Igora.

Czytaj też na tvn24.pl

Do zdarzenia doszło 24 grudnia około godziny 19.40 na wjeździe na Trasę Zamkową w Szczecinie. Pan Igor jechał samochodem ze swoją żoną.

- Jechałem w kierunku miasta. Jest tam ograniczenie do 70 kilometrów na godzinę, to szybka droga. Jechałem właśnie z maksymalną prędkością i nie spodziewałem się, że ktoś może poruszać się tym pasem w przeciwną stronę. Nigdy wcześniej, a mam prawo jazdy od 30 lat i zjeździłem Szczecin wzdłuż i wszerz, nie zdarzyła mi się taka sytuacja - opowiadał autor nagrania.

Metry od tragedii

Jak relacjonował pan Igor, auto jadące wprost na jego samochód, zauważył około 20 metrów od swojej maski. - Musiałem gwałtownie hamować, zacząłem trąbić. Był wtedy bardzo duży ruch, ludzie chyba wracali z wigilii - mówił nasz rozmówca.

Na nagraniu widać, że oba samochody od zderzenie dzieliły dosłownie metry. - Zauważyłem, że ten samochód miał tablice rejestracyjne z innego województwa. Może kierowca nie znał drogi. Musiał jechać pod prąd ze dwa kilometry, bo tam wcześniej nie ma żadnego zjazdu. To było bardzo niebezpieczne - dodał autor nagrania.

Jak przyznał w rozmowie z portalem tvn24.pl, sprawy nie zgłaszał do tej pory na policję, ale w najbliższym czasie zamierza to zrobić.

"Na drodze nie jesteśmy sami"

Jak podkreślił, wideo przesłał nam do publikacji dla innych kierowców ku przestrodze. - Najedliśmy się z żoną strachu, na szczęście nic nam się nie stało, ale za państwa pośrednictwem chciałbym zaapelować do kierowców o większą rozwagę na drogach. Przez roztargnienie kierowców może dojść do tragedii. Przecież gdybyśmy się zderzyli, żadne z nas pewnie nie przeżyłoby wypadku. Musimy pamiętać o tym, że na drodze nie jesteśmy sami, od naszego zachowania zależy także bezpieczeństwo innych - konkludował.

Autor: ek,ms/tok / Źródło: Kontakt 24/tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym w Ziębicach na Dolnym Śląsku. W zderzeniu samochodu osobowego z pociągiem zginęły dwie osoby. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał pod pociąg. Są ofiary śmiertelne

Samochód wjechał pod pociąg. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
tvn24.pl

Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.

"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie

"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl / Kontakt24

Zamiast ratowników medycznych do 50-letniej kobiety potrzebującej pomocy pojechali strażacy. Jedyna karetka w Ustce (Pomorskie) była bowiem wtedy niedostępna. Ratownicy dotarli dopiero 10 minut później. Kobiety nie udało się uratować.

Nie było karetki, pojechali strażacy

Nie było karetki, pojechali strażacy

Źródło:
Kontakt24, TVN24, gp24.pl

Rowerzysta został potrącony przez auto dostawcze w rejonie placu Unii Lubelskiej. Do szpitala zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wstępne ustalenia policji wskazują, że do wypadku doszło na przejeździe dla rowerów.

Rowerzysta potrącony przez auto dostawcze. Śmigłowiec LPR lądował przed centrum handlowym

Rowerzysta potrącony przez auto dostawcze. Śmigłowiec LPR lądował przed centrum handlowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie ustąpiła pierwszeństwa tramwajowi i wjechała wprost pod jego koła - do takiej sytuacji doszło w środę rano w Poznaniu. Kierująca autem została zakleszczona w pojeździe. Z obrażeniami trafiła do szpitala.

Zderzenie z tramwajem. Kobieta zakleszczona w aucie

Zderzenie z tramwajem. Kobieta zakleszczona w aucie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcie rzadkiego zjawiska, nazywanego lodowymi włosami lub peruką wiedźmy. Jak powstają lodowe włosy?

Peruka wiedźmy w Gdańsku. Reporterka24 miała farta

Peruka wiedźmy w Gdańsku. Reporterka24 miała farta

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Podchorąży z Wojskowej Akademii Technicznej doznał obrażeń w wyniku działania dwóch innych żołnierzy. Rektor uczelni wszczął wobec nich postępowanie dyscyplinarne. Incydent bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów.

Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów

Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Tarchominie strażacy pomogli gołębiowi, który zaplątał się w siatkę. Ptak utknął na ósmym piętrze bloku. Ratownicy użyli podnośnika.

Gołąb zaplątał się w siatkę. Strażacy musieli się dostać na ósme piętro

Gołąb zaplątał się w siatkę. Strażacy musieli się dostać na ósme piętro

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ulicach Radomia chodziła kobieta uzbrojona w nóż. Kiedy na miejscu zjawiła się policja, skierowała ostrze w ich stronę i nie wykonywała poleceń. Jeden z funkcjonariuszy został ranny, kobietę zatrzymano.

Chodziła z nożem po ulicy. Ranny policjant

Chodziła z nożem po ulicy. Ranny policjant

Źródło:
Kontakt24

W czwartek wieczorem policjanci interweniowali w jednym z mieszkań w związku z awanturą domową. W lokalu zabarykadował się mężczyzna. Okazało się, że 45-latek był poszukiwany, tak jak i jego 39-letnia partnerka. Nastoletnie dzieci pary trafiły do pogotowia opiekuńczego.

Awantura i siłowe wejście policjantów. Rodzice poszukiwani, dzieci w pogotowiu opiekuńczym

Awantura i siłowe wejście policjantów. Rodzice poszukiwani, dzieci w pogotowiu opiekuńczym

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Czytelnik wysłał na Kontakt24 film z niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce na trasie S3 na wysokości Międzyrzecza (Lubuskie). Jadący za nim kierowca oślepiał go długimi światłami, gdy ten wyprzedzał ciężarówkę. A potem hamował tuż przed maską.

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W sobotę po południu doszło do awarii w PKO BP. "Występowały utrudnienia w korzystaniu z BLIK oraz płatnościami na telefon do i z innych banków" - poinformowała biznesową redakcję tvn24.pl Aneta Styrnik-Chaber z Departamentu Komunikacji Korporacyjnej PKO BP.

Koniec awarii w największym banku w Polsce. "Przepraszamy za utrudnienia"

Koniec awarii w największym banku w Polsce. "Przepraszamy za utrudnienia"

Źródło:
tvn24.pl