Po kompromitacji z Ukrainą nie ma wątpliwości - w polskiej reprezentacji potrzebne są zmiany. Jaka powinna być jedenastka na San Mariono? Redakcje Kontaktu 24 i tvn24.pl czekają na Wasze propozycje i opinie. W oczekiwaniu na Wasze typy prezentujemy redakcyjną wersję rewolucji w wyjściowym składzie.
Po kompromitacji z Ukrainą nie zmieniajmy selekcjonera, ale dajmy szansę zagrać z San Marino dublerom. Tvn24.pl proponuje małą rewolucję w wyjściowym składzie. Bez piłkarzy, którzy najbardziej zawiedli w piątek. Czekamy na Wasze propozycje zmian w naszej kadrze.
Z wyjściowej jedenastki przeciwko Ukraińcom zostawiliśmy czterech piłkarzy. Bramkarza, obrońcę i dwóch pomocników. Reszta uległa gruntownemu przemeblowaniu. Jak sprawdzać, to właśnie we wtorek z San Marino. Niech ci etatowi odblokują się z kimś bardziej wymagającym. Dublerów wybieraliśmy spośród 25-osobowej reprezentacji powołanej na mecze eliminacyjne.
OTO NASZA "11" NA SAN MARINO:
ARTUR BORUC Przepuścił trzy piłki, przy których mógł zrobić coś więcej, ale gdyby niego jego interwencje w drugiej połowie, mecz na Narodowym skończyłby się jeszcze większym blamażem. ŁUKASZ PISZCZEK Obciąża go trzeci gol, ale był aktywny w ofensywie, strzelił gola i dał nadzieję na dobry wynik.
BARTOSZ SALAMON Nasz rodzynek w Milanie tej wiosny jeszcze nie powąchał nawet murawy. Ale w Anderlechcie nie gra również Marcin Wasilewski, który dla Ukraińców miał być filarem nie do sforsowania, a "brylował" brakiem zwrotności, szybkości i zdecydowania. Młody Salamon z San Marino gorszy nie będzie. A gdyby zagrał, wreszcie byśmy się przekonali, czy warto było na niego wydać 3,5 mln euro.
MARCIN KOMOROWSKI Pewny punkt Tereka, w kadrze niedoceniany. Może on by nie zatańczył z piłką przed swoim polem karnym, jak zrobił to Kamil Glik z Ukraińcami? JAKUB WAWRZYNIAK W reprezentacji wieczny rezerwowy. Niezasłużenie przegrywa rywalizację z Sebastianem Boenischem, który skompromitował się na Euro, a w piątek miał udział przy dwóch golach gości. Do tego obrońca Bayeru ślamazarnie biegał do ofensywy i nie nadążał z powrotem pod własne pole karne.
JAKUB BŁASZCZYKOWSKI Przyznał, że szarpał za rzadko, ale to on zainicjował akcję, po której padła jedyna dla nas bramka. W porównaniu do większości kolegów, chociaż próbował.
EUGEN POLANSKI Liczymy na jego nieustępliwość. Z Ukrainą odpokutowywał nadmiar zółtych kartek. GRZEGORZ KRYCHOWIAK Z trójki środkowych pomocników, którzy wystąpili na Stadionie Narodowym, najmniej odstawiał nogę. W Stade Reims się wyróżnia. Jest szansa, że może zacznie to robić w reprezentacji.
ADRIAN MIERZEJEWSKI Nie jest to nasz faworyt, ale wiemy, jak gra Obraniak, a Majewski samymi dośrodkowaniami nas nie przekonał. Może coś więcej zaoferuje Mierzejewski. KAMIL GROSICKI Maciej Rybus w kadrze za nic w świecie nie chce wykorzystać swojej szansy. W piątek nie zdradzał ani krzty ochoty do gry. Piłkarzy bez serca i zaangażowania reprezentacja nie potrzebuje. "Groszek" jest szybki jak strzała i z piłkarzy San Marino powinien zrobić wiatraki. ARKADIUSZ MILIK Niech Robert Lewandowski nie idzie na łatwiznę i przełamie się z kimś bardziej wymagającym niż piłkarscy kelnerzy z San Marino. Za niego proponujemy "Aptekarza". On też powinien znaleźć receptę na Aldo Simonciniego i jego kolegów z obrony.
Czekamy na Wasze oceny i ewentualne propozycje Waszej "11" na San Marino.
Autor: twis