W środę mieszkańcy wielu regionów Polski doświadczali dynamicznej pogody. Grzmiało, intensywnie padało oraz silnie wiał wiatr. Strażacy interweniowali kilkaset razy. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy od Was relacje pogodowe z różnych stron kraju.
Środa w wielu częściach kraju była burzowa. Zjawiskom towarzyszyły intensywne opady deszczu i silne porywy wiatru. Przed niebezpieczną pogodą ostrzegali synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach wydano alerty drugiego stopnia przed burzami z gradem.
Ponad 450 interwencji na Mazowszu
Po przejściu frontu burzowego nad Mazowszem odnotowano ponad 450 zdarzeń. Najwięcej z nich było w Warszawie, bo aż 124 - przekazał w czwartek rano rzecznik komendanta mazowieckiego Państwowej Straży Pożarnej młodszy brygadier Karol Kierzkowski.
Rzecznik poinformował również, że straż nie ma informacji, aby ktoś w wyniku burz został ranny. Interwencje do których wzywani są strażacy to głównie połamane drzewa, ale też na przykład zalane piwnice czy samochody, które nie mogą jechać przez stojącą wodę.
Połamane drzewa, silny wiatr
Niebezpiecznie było też na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, Podlasiu oraz w województwach łódzkim i śląskim.
- Mieliśmy 17 zdarzeń związanych ze zjawiskami atmosferycznymi, to jest niewiele. Dotyczyły drzew i gałęzi połamanych przez wiatr. Nie było interwencji związanych z podtopieniami ani uszkodzeniami budynków - powiedział aspirant Filip Leszczyński, dyżurny komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie.
Podkarpaccy strażacy zanotowali ponad 30 interwencji związanych z usuwaniem skutków burz, które w środę przeszły nad tym regionem. Po opadach deszczu w Bieszczadach i Beskidzie Niskim szlaki górskie są błotniste i śliskie.
Według informacji Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku, w środę na Podlasiu straż pożarna odnotowała blisko 80 interwencji związanych z warunkami atmosferycznymi, głównie z powodu silnego wiatru towarzyszącego burzom. Nie ma zgłoszeń o tym, by ucierpieli ludzie lub zwierzęta.
Oficer prasowy łódzkiej straży pożarnej młodszy brygadier Jędrzej Pawlak poinformował, że w regionie strażacy interweniowali ponad 50 razy. Interwencje dotyczyły przede wszystkim usuwania połamanych drzew, były też wypompowywania wody z zalanych budynków.
65 razy interweniowali w środę po południu i wieczorem śląscy strażacy w związku z burzami i ulewami, które przeszły nad województwem śląskim. Jak poinformowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej młodsza brygadier Aneta Gołębiowska, straż nie odnotowała w środę zgłoszeń o poważniejszych uszkodzeniach w budynkach i infrastrukturze. Nie było osób poszkodowanych ani zdarzeń poważnie zagrażających bezpieczeństwu.
Autor: kw/dd / Źródło: tvnmeteo.pl/Kontakt 24/PAP