Ewa Kopacz ogłosiła dziś skład swojego rządu. Potwierdziło się wiele spekulacji na temat ministrów w jej rządzie. Większość z nich pozostało na swoich stanowiskach, pojawiło się jedynie pięć nowych osób. Przyszła premier powiedziała, że najważniejszym zadaniem rządu będzie odbudowanie zaufania Polek i Polaków. Co sądzicie o składzie nowego rządu? Potwierdziły się Wasze przypuszczenia? Czekamy na Wasze komentarze!
Na konferencji w piątek Ewa Kopacz przedstawiła oficjalnie skład swojego rządu. Większość ministrów - szczególnie ci, którzy stoją na czele kluczowych ministerstw - pozostało na swoich stanowiskach. Wśród tych osób są Bartosz Arłukowicz, który dalej będzie ministrem zdrowia, ministrem finansów pozostaje Mateusz Szczurek, zaś na czele Ministerstwa Edukacji Narodowej stać będzie Joanna Kluzik-Rostkowska.
W rządzie Ewy Kopacz pojawiły się też nieznane do tej pory twarze: m.in. Maria Wasiak, która zostanie minister infrastruktury i rozwoju regionalnego czy Teresa Piotrkowska, która obejmie tekę ministra spraw wewnętrznych.
Najszerzej dyskutowana jest sprawa zajęcia stanowiska ministra spraw zagranicznych przez Grzegorza Schetynę i zarazem zaproponowanie dotychczasowego szefa MSZ Radosława Sikorskiego jako kandydata koalicji na marszałka Sejmu.
"Śmiać się czy płakać?"
Internauci również wyrażają swoje zdanie na temat składu rządu zaproponowanego przez nową premier. @Bartosz opisuje skład rządu krótko: "zmiana siedzeń i jazda dalej". @Patrycja natomiast uważa, że nowy rząd to "tragedia". "Aż strach się bać! Jedyna słuszna decyzja to ta dotycząca ministra Siemoniaka. Za to największa klapa to wybór Grabarczyka, który już pokazał, na co go stać!" - uważa.
"Nie wiem, czy już śmiać się, czy płakać" - komentuje natomiast @Kasia. Problemu w tej kwestii nie ma @Daria: "Nawet się już płakać nie chce, patrząc na to, co się dzieje w tym kraju! PA RA NO JA!". "Jak patrzę na twarze nowego rządu, to ręce opadają..." - pisze z kolei @Dr Dreyfuss i dodaje: "śmiech na sali. I to ma być rząd fachowców?"
"Skompromitowani i z przypadku"
"Schetyna na czele MSZ to porażka" - twierdzi z kolei @Angelika. Podobnego zdania jest @georg321. "Schetyna w polskim rządzie jako minister spraw zagranicznych jest dowodem doboru ludzi skompromitowanych i z przypadku. Niedouczony, bez doświadczenia i wystarczającej znajomości języków obcych. Sikorskiego wysadził Komorowski, jako konkurenta" - uważa.
Bardzo krytyczny wobec składu nowego rządu jest także @Mar: "Ten rząd to gabinet krzywych luster w wesołym miasteczku. Powinny wejść nowe twarze a nie rotacja i parę osób nowych wpuściła tylko. Grabarczyk? Nieudolny minister transportu. Arłukowicz? Albo Kosiniak-Kamysz? Niejeden bezrobotny byłby lepszym ministrem pracy niż on! To przecież on powiedział, że 1300 zł to w zupełności dużo i starczy by godnie żyć..."
"Za moje podatki"
"Ale się prężą, ale się mizdrzą... Ale każdy wie, jak to się dla nas skończy... A dla nich wiadomo, bajońskie pensje, przywileje, zero odpowiedzialności, a na koniec synekury..." - komentuje prezentację nowego rządu internauta o nicku @robokopo. @Gumowiaczek przy tym przypomina, że to wszystko odbywa się dzięki podatkom płaconym przez wszystkich.
Ostro krytykuje nowy rząd również @Józef: "Boże, uchroń nas przed takim nierządem, sitwa w komplecie". "To oni będą teraz Wami rządzić! Minister spraw zagranicznych nie znający języków obcych - bosko" - komentuje @dublinek1970. @Marek twierdzi, że skład nowego rządu można określić krótko: "żart". @Magdalena podkreśla przy tym, że nikłe są szanse, by rząd Ewy Kopacz odniósł sukces. "Nie ma przywódcy, który pociągnie 'ten wóz z tym całym bałaganem'" - argumentuje.
"Powodzenia!"
Choć wśród komentarzy internautów przeważają opinie negatywne, to są tacy, którzy doszukują się w zaprezentowanym nowym rządzie dobrych stron. Do takich internautów należy @toki_moki: "Jedno w tej sprawie mnie bardzo cieszy, że pan prezydent nie dał dorwać się do stołka rady ministrów Rostowskiemu".
@roweromaniak również docenia niektóre decyzje Ewy Kopacz. "Sporo kobiet (jak na Polskę) i usunięcie talibów (Sikorskiego i Biernackiego) to duże plusy. Czekam na dymisję vice Królikowskiego - to warunek niezbędny, aby PO mogło odzyskać mój głos" - twierdzi. @Elżbieta natomiast pisze: "pani premier do przodu, pokazać tym oszołomom, jak rządzi kobieta". Internauta @Adam z kolei nowemu rządowi życzy powodzenia.
A jak Wy oceniacie skład ogłoszony przez nową premier? Swoje opinie zamieszczajcie w komentarzach poniżej bądź nadsyłajcie na adres kontakt24@tvn.pl.
Autor: aka/aw