"Pamiętajmy o ostatnich słowach Pawła Adamowicza, że to jest czas dzielenia się dobrem", "po raz kolejny pokazaliśmy naszą solidarność, tym razem solidarność z Gdańskiem". W środę wieczorem mieszkańcy wielu miast wzięli udział w akcji "największe serce świata". Zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w całym kraju Polacy zbierają się, aby oddać hołd zmarłemu i zaprotestować przeciwko przemocy i agresji w przestrzeni publicznej. W środę wieczorem, w wielu miastach, po raz kolejny zapłonęły świece, tym razem ułożone w kształcie serca - symbolu WOŚP.
"Ludzi dobrej woli jest więcej"
Od Warszawy, która stworzyła "największe serce świata", przez Chełm (Lubelskie), gdzie mieszkańcy pokazali, że "ludzi dobrej woli jest więcej", aż po rodzinne miasto Pawła Adamowicza, skąd symboliczne "światełko do nieba" posłano ze Stoczni Gdańskiej.
Podobne wiece odbyły się również w Gorzowie Wielkopolskim (Lubuskie), a także w Wągrowcu (Wielkopolskie) i Legnicy (Dolnośląskie). - To jest czas dzielenia się dobrem. Żałoba, którą nosimy w sercach, niech będzie tego wyrazem - apelowali mieszkańcy Częstochowy.
- Wszyscy jesteśmy poruszeni bezsensownym, zbrodniczym aktem - napisał Reporter 24 z Piotrkowa Trybunalskiego (Łódzkie).
Mieszkańcy wsi Biesowice (Pomorskie) podkreślali, że "nie ma naszej zgody na zło i nienawiść, które prowadzą do tragedii", a w Lubaczowie (Podkarpackie) zebrani "w milczeniu oddali cześć panu prezydentowi".
Paweł Adamowicz był prezydentem Gdańska przez ponad 20 lat. W listopadzie 2018 roku po raz kolejny został wybrany na to stanowisko. Zmarł w poniedziałek, po tym, jak w niedzielę został zaatakowany przez nożownika na scenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Miał 53 lata. W sobotę w Bazylice Mariackiej w Gdańsku odbędzie się jego pogrzeb.
Autor: est//ank