Burze przeszły w niedzielę przez wiele miejsc w kraju. Strażacy mają pełne ręce roboty. Deszcz zalewał budynki i ulice, wiatr łamał drzewa. Ponad 35 tysięcy odbiorców było pozbawionych prądu. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania gwałtownej pogody z Waszych okolic.
W całej Polsce 35 647 odbiorców pozbawionych było prądu według danych na godzinę 20 - podał w niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak. Najwięcej odbiorców pozbawionych dostaw energii elektrycznej jest w województwie podlaskim - 18 280.
W woj. warmińsko-mazurskim takich przypadków o godz. 20 w niedzielę było prawie 7,6 tys., w lubelskim - 6 tys. a w małopolskim - 1 tys.
Poniżej tysiąca zgłoszeń awarii energetycznych odnotowano w woj. pomorskim - 700, łódzkim - 674, kujawsko-pomorskim - 535 oraz wielkopolskim - 300 i zachodniopomorskim - 219 - podał dyrektor.
Konar spadł na człowieka na Mazurach
Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskich strażaków Grzegorz Różański poinformował, że do niedzielnego wieczora odnotowano już 168 interwencji strażaków związanych z pogodą. Najwięcej zdarzeń - 29 - odnotowano w powiecie kętrzyńskim, w giżyckim i olsztyńskim po 22, w powiecie nowomiejskim - 13, a w mrągowskim - 16. Strażacy byli angażowani do wypompowywania wody z zalanych piwnic czy garaży oraz do usuwania skutków silnego wiatru, który w niedzielę wiał - zwłaszcza nad Mazurami. Strażacy poinformowali, że w powiecie giżyckim konar odłamany z drzewa spadł na człowieka, który przytomny trafił do szpitala. Na jeziorze Niegocin, także w powiecie giżyckim, za burtę jachtu wypadł mężczyzna - świadkowie podjęli go z wody w ostatniej chwili, ten człowiek także trafił do szpitala. Połamane drzewa i konary strażacy usuwali też w powiatach węgorzewskim i iławskim. Ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego apelują, by w związku z silnym wiatrem żeglarze nie wypływali z portów.
Wał szkwałowy na Mazowszu
Nad miejscowością Wiejca w województwie mazowieckim zawisł wał szkwałowy. Groźnie wyglądające chmury pojawiły się przed godziną 15.
Wał szkwałowy powstaje na przednim skraju strefy burzowej w wyniku starcia się dwóch różnych mas powietrza. Jego wystąpienie poprzedza porywisty i gwałtowny wiatr zwany szkwałem. W rejonie pojawienia się tego typu chmury zazwyczaj występują również intensywne opady.
Powalone drzewa na Pomorzu
Strażacy w województwie pomorskim od godziny 8 w sobotę do godz. 7 w niedzielę w związku z usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych interweniowali 16 razy - przekazał bryg. Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Straż wyjeżdżała do powalonych drzew i nadłamanych konarów. - Nie odnotowano osób poszkodowanych - dodał bryg. Łukasz Płusa.
Najwięcej interwencji straż pożarna odnotowała w Gdańsku (4), a także w powiatach bytowskim (3) i puckim (2).
Zalane drogi i podtopione budynki w Olsztynie
Niebezpiecznie było także minionej nocy w Olsztynie. Zalane były między innymi ulica Piłsudskiego przy fabryce opon, ul. Lubelska, Towarowa, Pana Tadeusza, Wojska Polskiego, czy Zientary-Malewskiej. - Na jednej z ulic w wodzie utknął samochód, strażacy go wypchnęli - powiedział w niedzielę rano rzecznik prasowy olsztyńskiej straży pożarnej Kamil Kulas.
Gwałtowną pogodę pokazujecie nam na swoich zdjęciach i nagraniach. Otrzymaliśmy od Was między innymi materiały, na których widać piorun, jaki rozbłysnął nad Krakowem oraz ulewę, która przeszła przez Olsztyn.
Autor: kw,anw,ps/dd / Źródło: tvnmeteo.pl, Kontakt 24