Poznańska policja szuka narciarza i kierowcy quada, którzy w poniedziałek wieczorem urządzili sobie "kulig" na ulicy Hlonda. - Stworzyli niebezpieczeństwo w ruchu lądowym i popełnili kilka wykroczeń - wymienia Marta Mróz z poznańskiej policji. Nagranie sytuacji otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Nagranie nietypowego "kuligu" przesłał nam pan Marek Baumgart.
Widać na nim jak, około godziny 19:20, ulicą Hlonda, do skrzyżowania z ulicą Zawady jedzie quad, który ciągnie narciarza. Ulica w tym miejscu ma po trzy pasy w każdą stronę, a przed samym skrzyżowaniem, na którym zostali nagrani, nitka zachodnia rozszerza się aż do pięciu pasów.
"Szukam adekwatnego słowa, żeby odpowiednio nazwać tych dwóch gentelmanów"
Sprawą zajmuje się już poznańska policja.
"Szukam adekwatnego słowa, żeby odpowiednio nazwać tych dwóch gentelmanów" - napisał Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
- Nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia w tej sprawie, ale film widzieliśmy. Policjanci ustalają kim są osoby widoczne na tym nagraniu - mówi starsza sierżant Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Jak wyjaśnia, funkcjonariusze chcą przesłuchać osoby widoczne na filmie i pociągnąć do odpowiedzialności za ich zachowanie.
- Będziemy wdzięczni za wszelkie sygnały od mieszkańców, które pomogą w ustaleniu ich tożsamości. Podejrzewamy, że mamy do czynienia z mieszkańcami okolicy czyli Środki, Zawad lub Głównej - mówi Mróz.
Osoby, które mogą pomóc w tej sprawie, proszone są o kontakt z Komisariatem Policji Poznań -Nowe Miasto pod numerem telefonu 47 77 123 11.
"Sprawa będzie badana pod kątem stworzenia niebezpieczeństwa w ruchu lądowym"
- Przede wszystkim istniało w tym przypadku zagrożenie dla tych osób, ale też dla innych. Wszyscy widzieliśmy co działo się w poniedziałek na dworze, jakie były warunki. Było mnóstwo zagrożeń w ruchu, mieliśmy masę interwencji. Na pewno sprawa będzie badana pod kątem stworzenia niebezpieczeństwa w ruchu lądowym - wymienia Mróz.
A internauci dopatrują się kolejnych przewinień. "Nie wiem, czy dobrze widzę, ale ten na nartach nie ma maseczki" - napisał pan Łukasz pod wpisem Andrzeja Borowiaka.
Rzecznik wielkopolskiej policji dodał: "Nie ma też świateł pozycyjnych i stopu".
Autor: FC/gp / Źródło: TVN24 Poznań/ Kontakt 24