Na Teneryfie sytuacja jest krytyczna, strażacy "nie są w stanie powstrzymać ognia"

Materiał użytkownika

Teneryfa walczy z pożarem, który trawi część wyspy od wtorku. Ogień szybko się rozprzestrzenia, co zmusiło władze do wydania nakazu ewakuacji dla tysięcy mieszkańców; wiele osób nie może również opuszczać domów. Strażacy przekazali, że sytuacja jest krytyczna. Relacje, zdjęcia i nagrania z Teneryfy otrzymaliśmy także na Kontakt 24.

Płoną lasy na Teneryfie
Pożary Teneryfa 16.08.2023

Czytaj też na tvnmeteo.pl

Na Teneryfie w archipelagu Wysp Kanaryjskich trwa walka z gigantycznym pożarem. Płomienie pojawiły się we wtorek w rejonie popularnego wśród turystów wulkanu Teide, ale na skutek gorącej i wietrznej aury ogień zaczął szybko się rozprzestrzeniać. Jak podała w czwartek wieczorem straż pożarna wyspy, sytuacja jest krytyczna - płomienie pochłonęły ponad 3200 hektarów i zagrażają ośmiu gminom.

- Stoimy w obliczu pożaru, jakiego nigdy nie widzieliśmy na Wyspach Kanaryjskich - przekazała w czwartek Vicky Palma, doradca Rady Wyspy Teneryfa ds. meteorologii. - Kolumna ognia utrzymywała się na wysokości od 3 do 6 kilometrów, nawet w nocy. Niebo nad Santa Cruz czy La Laguną nie jest zachmurzone, ale zadymione - dodała.

Najgorszy pożar od dekad

Jak przekazały lokalne media, pożar dotknął ponad 7000 osób - według agencji Reutera ponad 3000 mieszkańców zostało objętych nakazem ewakuacji, zaś pozostałych obowiązuje zakaz opuszczania domów ze względu na szybko zmieniającą się sytuację.

Jak poinformował podczas czwartkowej konferencji prasowej szef rządu autonomicznego Wysp Kanaryjskich Fernando Clavijo, służby walczące z żywiołem "nie są w stanie powstrzymać ognia, a sytuacja wciąż jest poza kontrolą".

- To najbardziej skomplikowany pożar, jaki mamy na naszym archipelagu od 40 lat - powiedział w rozmowie z dziennikarzami Clavijo.

Jest sucho i wietrznie

Lokalne służby podały, że z powodów bezpieczeństwa i w związku z pojawianiem się w rejonie pożaru "ciekawskich turystów" utrudniających pracę strażakom, konieczne było wprowadzenie blokad na kilku drogach prowadzących w pobliże wulkanu Teide.

Największym problemem w walce z żywiołem, jak twierdzą ekipy strażackie, są silne podmuchy wiatru zmieniające kierunek przesuwania się ognia, a także duże wysuszenie ściółki w lasach kanaryjskiej wyspy.

Skażona woda i powietrze

W porannym komunikacie burmistrz gminy Candelaria Maria Brito wezwała mieszkańców do pozostania w domach w związku ze skażeniem powietrza dymem i popiołami z pożaru w rejonie wulkanu Teide. Popiół dostał się także do wody u brzegów Teneryfy, co potwierdziły lokalne media. Odnotowały, że czarne plamy skażonej pyłem z pogorzelisk wody zaobserwowano w kilku miejscach wokół kanaryjskiej wyspy.

Od środowego wieczoru służby prowadzą ewakuację z regionów Candelaria, Arafo oraz miejscowości El Rosario, Aguamansa i La Florida. W sumie swoje domy musiało opuścić ponad 300 mieszkańców tych gmin, zaś tysiące mieszkańców wyspy zostało objętych zakazem wychodzenia z domów. Według lokalnych mediów, całkowita liczba osób dotkniętych przez żywioł wynosi ponad 7600 tysięcy. W związku z faktem, że ogień pojawił się w rejonie popularnego wśród turystów wulkanu Teide, władze zdecydowały także o zamknięciu kilku dróg.

Relacje Reporterów 24

Zdjęcia z Teneryfy otrzymaliśmy także na Kontakt 24. Jak relacjonował w piątek Pan Jakub, który mieszka w Puerto de la Cruz, okolica w której mieszka jest bardzo zadymiona.

- Nie widać do końca, co się tam dzieje, ale w nocy wyglądało to trochę jak wybuch wulkanu. Sam pożar rozpoczął się we wtorek wieczorem, ale dopiero przedwczoraj przemieścił się na drugą stronę wyspy, którą widać z okna mojego mieszkania. Dopiero wtedy zobaczyłem ten żywy ogień - opisywał.

Mężczyzna zaznaczył, że z tego, co wie, na razie nikomu nic się nie stało. - Wygląda to groźnie, ale na ten moment wiem, że wszyscy są sukcesywnie ewakuowani i na szczęście nie ma ofiar - zaznaczył.

Relacja z płonącej Teneryfy
Relacja z płonącej Teneryfy

Pan Przemek, który także przebywa w Puerto de la Cruz, relacjonował w środę, że "do tej pory widać było tylko dym", ale płomienie przedzierają się na północną stronę wyspy.

- Od kilku dni wszystkie szlaki i parkingi przydrożne były zamknięte. Wszędzie było mnóstwo straży i policji. Nie udało im się zapobiec pożarom. Obecnie nie mamy żadnych informacji o odwołanych lotach. Wiele dróg jest jednak zamkniętych - przekazał we wtorek internauta.

Z kolei pani Emilia, która wysłała nam nagranie z okolic miejscowości Guimar, przekazała, że na morzu widać plamy z pyłu. - Przez dwa ostatnie dni nieco się ochłodziło, ale nadal jest bardzo gorąco. Widać chmurę dymu, widziałam też sam ogień. Po okolicy latają śmigłowce; pył z pożaru zanieczyścił też morze, ciemne plamy unoszą się na wodzie - opisywała w czwartek.

Pożar w Parku Teide.
Pożary teneryfa
Pożar wulkanu na Teneryfie

Autor: as,jw,est / Źródło: tvnmeteo.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24