Zalążek trąby powietrznej, czyli lej kondensacyjny pojawił się we wtorek po południu na Śląsku. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcie tego zjawiska z miejscowości Brzeźce koło Pszczyny.
Niezwykłe zjawisko zaobserwował Reporter 24 we wtorek w miejscowości Brzeźce koło Pszczyny (Śląskie).
Jak przekazał synoptyk i prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, na południu kraju obecne jest wilgotne powietrze i występują przelotne opady deszczu. Nie pojawiają się burze, ale w tym powietrzu utworzyły się cumulonimbusy, czyli burzowe chmury.
Ponadto na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu mamy do czynienia z pozostałością frontu atmosferycznego, który w ciągu ostatnich dni przyniósł burze i ulewy. Jak podkreślił Wasilewski, w takich warunkach mógł powstać zalążek trąby powietrznej.
Jak powstaje trąba powietrzna?
O utworzeniu się trąby powietrznej można mówić dopiero, gdy jej zalążek, czyli lej kondensacyjny, dotyka ziemi.
Powstaje początkowo od podstawy chmury burzowej, na przykład cumulonimbusa, rozwija się lej kondensacyjny, czyli kolumna w kierunku ziemi. Nazywa się go także tubą. Dochodzi do niego, gdy w chmurze występują silne prądy wstępujące. Zwykle na pewnej wysokości następuje uskok wiatru i ten prąd zaczyna skręcać. W pewnym momencie zaczyna wirować, a para wodna w nim zaczyna się skraplać. Jeżeli prądy wstępujące w chmurze są mocno rozwinięte, to może utworzyć się trąba powietrzna.
- Często jest tak, że jeszcze po upałach prądy wnoszące (ruch powietrza z dołu do góry) mogą być silne, ponieważ powierzchnia ziemi jest nagrzana - tłumaczył synoptyk i prezenter tvnmeteo.pl.
Autor: ps/dd / Źródło: Kontakt 24/ tvnmeteo.pl