W szpitalu zmarł 62-latek poparzony najprawdopodobniej w wybuchu gazu przy ulicy Olendrów Małych w Sieradzu (woj. łódzkie). Jak wyjaśniła policja, kiedy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, na mężczyźnie płonęło ubranie. Informację i zdjęcia na Kontakt 24 otrzymaliśmy od portalu sieradz.com.pl.
- Policja otrzymała zgłoszenie około godz. 12 - poinformował st. asp. Paweł Chojnowski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. - Na miejscu bardzo szybko pojawili się funkcjonariusze - dodał. - Mężczyzna zdążył wybiec z pomieszczeń mieszkalnych, paliło się na nim ubranie - precyzował rzecznik. - Policjanci podjęli akcję ratunkową i polewali mężczyznę wodą - tłumaczył st. asp. Chojnowski.
Jak wyjaśnił rzecznik, prawdopodobnie doszło do wybuchu gazu w kuchence gazowej. - To są wstępne ustalenia, w jakich okolicznościach do tego doszło, wyjaśni śledztwo - podsumował. 62-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala. - Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń - poinformował policjant.
Autor: kab/popi