Osobowy mercedes wjechał pod pociąg na czerwonym świetle na niestrzeżony przejazd w Poroninie (woj. małopolskie). Jeden z pasażerów trafił do szpitala. Policja podaje, że miejsce zdarzenia było oznakowane jako "czarny punkt". Informację przesłał do redakcji Kontaktu 24 Kamel.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 9 w Poroninie na terenie osiedla Misiagi. - Osobowy mercedes wjechał na niestrzeżonym przejeździe pod pociąg Przewozów Regionalnych relacji Zakopane-Kraków - powiedział w rozmowie z naszą redakcją asp. sztab. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Jak dodał, kierujący mercedesem był trzeźwy i nic mu się nie stało, ranny został natomiast jeden z jego pasażerów, który trafił do szpitala.
- Mężczyzna doznał lekkich obrażeń niewymagających pobytu w szpitalu dłuższego niż siedem dni - uzupełnił.
Może stracić prawo jazdy
Na miejscu przez kilka godzin pracowała policja, prokurator i komisja ds. wypadków kolejowych. Okazało się, że dojazd do przejazdu był prawidłowo oznakowany, m.in. znakiem "czarny punkt", sygnalizacja świetlna wyświetlała światło czerwone - poinformował Wieczorek. - Zdecydowaliśmy o zatrzymaniu kierowcy prawa jazdy. O tym, czy na stałe, zadecyduje sąd - powiedział Wieczorek.
Pasażerowie musieli jechać autobusem
Rozmawialiśmy także z Dorotą Szałachą z zespołu prasowego PKP PLK. Jak powiedziała, linia, po której poruszał się pociąg była jednotorowa. - Na czas udrażniania trasy przewoźnik postanowił wprowadzić zastępczą komunikację autobusową - wyjaśniła.
Autor: ap/sk