"Ulotki dostarczone kilka tygodni wcześniej, wszystko jasne i klarowne", "15-stronicowa książeczka z pełną instrukcją obsługi nowych pojemników" - to podawane przez Was pozytywne przykłady informowania przez gminy o zasadach segregacji śmieci. Są też i problemy. Jak piszecie, niektóre gminy, które miały obowiązek poinformowania o nowych zasadach odbioru śmieci, nie zrobiły tego w należyty sposób. W związku z tym, odpowiedź na pytanie: "co gdzie wrzucać?" stanowi dla wielu nie lada kłopot. Podobnie jak… brak pojemników, w których wszelkie odpadki powinny lądować. A jak to wygląda w Waszych miastach, miejscowościach? Czujecie się dobrze poinformowani? Macie, gdzie wyrzucać śmieci? Czekamy na sygnały - zarówno te pozytywne, jak i negatywne.
Pokaż nam, w jaki sposób Twoja gmina wywiązała się z obowiązku poinformowania o zmianach w odbiorze odpadów po 1 lipca. Czy materiały, które otrzymałeś, rozwiały Twoje wątpliwości? Były szczegółowe i pomocne, czy raczej lakoniczne i nic nie wnoszące? A może informacji o nowych zasadach odbioru śmieci szukałeś na własną rękę? Czy wiesz już, jak segregować śmieci i do którego pojemnika wrzucić np. opakowanie po jogurcie, dezodorant czy pieluchy? Jak pokazuje sonda tvnwarszawa.pl, jest z tym spory problem...
Czekamy na Wasze opinie, a także zdjęcia i skany ulotek, reklamówek oraz powiadomień dotyczących segregacji. Skrzynka kontakt24@tvn.pl i serwis Kontaktu 24 pomieszczą wszystkie Wasze sygnały.
Czekamy również na pytania ws. sposobu segregacji śmieci, które chcielibyście zadać ekspertom.
"Gmina spisała się na medal"
Problemu z segregacją śmieci nie ma @Malinka z Deszczna (woj. lubuskie). "W naszej gminie wszystko działa. Gmina spisała się na medal. 29 czerwca dostarczono mieszkańcom pojemniki, wyjaśniono co i jak segregować. Informacje i ulotki dostarczone były kilka tygodni wcześniej. Podział jest łatwy i nie stanowi większego problemu" - pisze. "Myślę, że wielkie miasta powinny uczyć się od naszej małej gminy jak radzić sobie ze śmieciami. Cieszę się, że w końcu nastąpiła ta rewolucja śmieciowa. Być może teraz spacerując po naszych pięknych lasach nie będę spotykała gór śmieci" - dodaje internautka.
Podobnego zdania jest @gość2902: "Mieszkam na wsi w gminie Mszana na Śląsku. Każdy ma swoje własne kosze (zawsze tak było), worki dostaliśmy już 15 czerwca, a dziś bez zakłóceń odbył się pierwszy odbiór. Wychodzi na to, że małe wioski są lepiej zorganizowane niż wielkie miasta".
Problemy
Zwracacie nam uwagę również na problemy związane z nową ustawą. Od @Marka otrzymaliśmy np. zdjęcie formularza umowy śmieciowej z warszawskiej Wesołej. Internauta pisze, że ten zwykły formularz jest tak skomplikowany jak wypełnianie PIT-a...
"Wszystko do jednego wora"
Trudne formularze to nie wszystkie problemy. Jak pisze @Kamila, w gminie Jelcz-Laskowice (woj. dolnośląskie) pojemniki na śmieci są, ale nieoznakowane, nieopisane itp. "Wszystkie wyglądają tak samo, więc ludzie wyrzucają śmieci tak jak do tej pory, czyli wszystko do jednego wora. Nie ma pełnych informacji, nikt nam nie pomaga w organizacji. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że pomimo chęci segregacji odpadów, ludzie nie mogą tego robić, bo nie mają do tego warunków, a płacić muszą więcej, bo ustawa weszła w życie" - żali się @Kamila.
Także w Skarszewach (woj. pomorskie) mieszkańcy piszą, że cierpią na brak informacji i komunikacji z władzami. "Parę dni temu zabrano nam stare pojemniki i do tej pory nie mamy gdzie wyrzucać śmieci. Ludzie zaczynają stawiać worki ze śmieciami na starych miejscach. Co to za segregacja? Najgorsze jest to, że telefony w gminie nie odpowiada, a my jesteśmy pozostawieni sami sobie" - pisze @Patrycja.
Duże miasta też borykają się z podobnymi problemami. Ich mieszkańcy nie wiedzą, co mają robić. "Dzisiaj jest 4 lipca, a kontenerów w Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie) nadal nie widać. Śmieci walają się już wszędzie, a władze kompletnie się tym nie przejmują. Dodatkowo co wieczór przychodzi burza, albo duży wiatr i chyba nie muszę pisać co się dzieje. Sama oberwałam przez butelkę niesioną wiatrem" - pisze @Dorota.
"Śmieciowa rewolucja"
Od 1 lipca 2013 r. zgodnie z tzw. ustawą śmieciową gminy przejęły obowiązek gospodarowania odpadami komunalnymi. Samorządy miały 1,5 roku na przygotowanie się do nowego systemu - na przeprowadzenie przetargów na odbiór śmieci, wprowadzenie nowych opłat śmieciowych, zebranie od właścicieli nieruchomości deklaracji.
Jak wygląda początek śmieciowej rewolucji? Zobacz nasze materiały:
Śmieciowa rewolucja sobie, a Wrocław sobie Śmieciowa wizytówka Wrocławia. "Mamy wysypisko w centrum miasta" Prezydent Warszawy o śmieciach. "Zgłaszajcie nam każdą wątpliwość" Ustawa na dziko
Autor: //tka