Ogień, który zajął budynek mieszkalny w Małkowicach (woj. dolnośląskie), doszczętnie dach, mieszkanie na poddaszu i dwie klatki schodowe. Około 30 osób opuściło dom o własnych siłach. Teraz czekają na decyzję, czy będą mogli wrócić do domu. Zdjęcia z akcji gaśniczej zamieściła Reporterka 24 pkael.
Informacja o pożarze trafiła do strażaków w sobotę tuż przed godziną 3 nad ranem.
"Ogień najpierw pojawił się w mieszkaniu na poddaszu. Około 30 lokatorów ewakuowało się samych. Obecnie mieszkańcy przebywają u rodzin lub w świetlicy w Małkowicach. W wyniku pożaru doszczętnie spłonął dach budynku, dwie klatki schodowe i mieszkanie mieszczące się na poddaszu popegeerowskiego budynku" - poinformowała dyżurna Komendy Miejskiej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Lokatorzy budynku czekają na przybycie inspektora nadzoru budowlanego, który oceni, czy mogą wrócić do mieszkań. W akcji gaśniczej wzięło udział 13 zastępów straży pożarnej. Przyczyny pożaru określi policja.
Autor: ak/aw