"Miasto było jak w letargu, przemierzając ulice z Puerta de Camino do placu Obradoiro po drodze mijałam dziesiątki osób wpatrzonych w ekrany swoich smartfonów w poszukiwaniu wiadomości na temat wypadku lub dzwoniących do swoich bliskich" - relacjonuje z Santiago de Compostela Reporterka 24 cyska_tatarska.
Do katastrofy kolejowej doszło w środę o godz. 20.42 około czterech kilometrów od Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii.
Według oficjalnych danych zginęło 78 osób, a 178 trafiło do szpitali. W stanie ciężkim jest 36 osób, w tym czworo dzieci.
To najpoważniejszy wypadek kolejowy w Hiszpanii od 1944 roku. Wtedy zginęło ok. 100 osób w zderzeniu pociągu z lokomotywą na trasie Madryt-Galicja.
Autor: aka\mtom