- Zmieniliśmy bardzo dużo. W spółkach skarbu państwa zmniejszyliśmy zarobki prezesów i członków zarządów. Zmniejszyliśmy również odprawy, które czasami były kilkumilionowe. Zatrudniamy osoby, które gwarantują, że spółki dobrze prosperują - stwierdził w programie "Jeden na jeden" marszałek Senatu Stanisław Karczewski, odpowiadając na pytanie internautki, która zwróciła uwagę, że pracę w spółkach skarbu państwa otrzymują członkowie Prawa i Sprawiedliwości.
"Głosowałam na PiS, bo miało być inaczej. Ale słyszę, że ciągle ktoś z partii dostaje jakąś fuchę za spore pieniądze. Czym to się różni od Platformy? A Pan Piotrowicz, to już nie mogę. Po co go trzymacie? Więcej na zagłosuję na was" - napisała na Kontakt 24 Zuzanna.
Prowadzący program Bogdan Rymanowski dopytał, czy to prawda, że Małgorzata Sadurska, dotychczasowa szefowa Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, zostanie wiceprezesem PZU.
"Zmniejszyliśmy zarobki prezesów i odprawy"
- Słyszałem o tej informacji, ale nie rozmawialiśmy na ten temat z prezydentem - odpowiedział marszałek Senatu.
I dodał: - Zmieniliśmy bardzo dużo. W spółkach skarbu państwa zmniejszyliśmy zarobki prezesów i członków zarządów. Zmniejszyliśmy również odprawy, które czasami były kilkumilionowe. Zatrudniamy osoby, które gwarantują, że spółki dobrze prosperują.
Karczewski odpowiedział też na pytanie, czy Małgorzata Sadurska byłaby dobrym fachowcem w PZU.
- Jest uczciwym politykiem, a w spółkach skarbu państwa potrzeba przede wszystkim uczciwości. W polityce również. Proszę zobaczyć, że spółki skarbu państwa za rządów Platformy Obywatelskiej miały straty finansowe. Dziwiłem się, że Polskie Linie Lotnicze LOT, mające taki wielki kapitał, notują straty, a okazuje się, że mogą mieć zyski - skomentował marszałek Senatu.
Autor: kz//gw