Czerwone światło jest jednym z najbardziej podstawowych znaków ruchu drogowego. Jednak niektórzy, zamiast się przed nim zatrzymać, ryzykują. Takie sytuacje mają miejsce w całym kraju. Nagranie z Puław (Lubelskie) otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"Jak stać się frajerem na czerwonym świetle" - zastanawiał się pan Tomasz, autor nagrania, na którym widać zachowanie kierowców na jednej z dolnośląskich dróg.
Węzeł Pietrzykowice na autostradzie A4 jest remontowany. W jego okolicach - dla kierowców - wprowadzono ruch wahadłowy. Żeby przejechać, zmotoryzowani muszą poczekać na zielone światło, jednak, jak wynika z filmu opublikowanego na portalu tvn24.pl, nie wszyscy wykazują się cierpliwością.
Tylko w 37 sekund, bo tyle trwa nagranie, na czerwonym świetle przejeżdża sześć samochodów osobowych i dwie ciężarówki. A - jak przekonuje kierowca - jeszcze zanim zaczął nagrywać, przed nim przejechały cztery inne auta osobowe.
"Stanąć na trzy minuty jest ciężko"
Analogiczna sytuacja miała miejsce w Puławach.
- Stanąć na czerwonym na trzy minuty jest ciężko - skomentował pan Piotr, który przysłał do nas nagranie z remontowanego mostu łączącego Górę Puławską i Puławy, gdzie również wprowadzono ruch wahadłowy.
- Mają gdzieś czerwone i omijają tych, którzy stanęli, a później szok i przerażenie, bo w wypadkach giną ludzie - zaznaczył.
O sprawdzenie sytuacji poprosiliśmy policję. - W ciągu ostatniego miesiąca otrzymaliśmy mniej więcej trzy zgłoszenia o przejeżdżających przez most, na czerwonym świetle, kierowcach - potwierdził nadkom. Waldemar Łazuga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Nikt nie dostał mandatu
Jak zapewnił, ze względu na prowadzone tam prace remontowe, policjanci zwracają szczególną uwagę na okolicę przejazdu.
- Po każdym zgłoszeniu na miejsce jechał patrol - zapewnił. - Natomiast z moich informacji wynika, że nikt nie został ukarany mandatem - dodał.
Policjant podkreślił, że poza trzema telefonami, nie wpłynęło do nich oficjalne zgłoszenie, które zawierałoby nagranie, na którym widać moment łamania przepisów.
Autor: est/kab