Awanturujący się pasażer na pokładzie samolotu lecącego z Warszawy do litewskiej Połągi. Maszyna zmuszona była zawrócić na stołeczne lotnisko. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od Karola na Kontakt 24.
Lot rozpoczął się około godz. 23. Tuż po godzinie 1 w nocy załoga musiała powrócić do warszawskiego portu im. Fryderyka Chopina, skąd wyleciała dwie godziny wcześniej. Potwierdził to rzecznik stołecznego portu.
- Samolot zawrócił, ponieważ załoga stwierdziła, że jeden z pasażerów stwarzał zagrożenie dla pozostałych osób i spokojnego przebiegu lotu. Osoba awanturująca się została przekazana w ręce odpowiednich służb - zaznaczył Adrian Kubicki, rzecznik prasowy LOT.
Mężczyzna nie zdradził jednak szczegółów. Nie wiadomo, czy stwarzający problemy pasażer był pod wpływem środków odurzających. Nieznana jest także jego płeć. Po zakończonej akcji samolot z pozostałymi uczestnikami rejsu ponownie odleciał na Litwę.
Autor: ran/mś, AR/gw / Źródło: tvnwarszawa