Lód "lewitował" nad powierzchnią jeziora. Przykleił się do drzew
Zasilone rzeką okresową "Suche Jezioro Żabostowskie" ukazało niesamowite zjawisko. Po opadnięciu wody, na drzewach utrzymał się "lewitujący" lód. Zdjęcia z Wielkopolski otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W ostatnim czasie poziom wody w jeziorze Kopcze w gminie Kaczory znacząco się podniósł - wynosi obecnie około 4-5 metrów, podczas gdy średni stan to mniej więcej trzy metry. Około tygodnia temu ze zbiornika zaczęła wypływać niewielka rzeka. Jej obecna długość to 2,5 kilometra, a swój bieg kończy przy osadzie Żabostowo. O wielkim jej powrocie pisaliśmy na tvn24.pl.
Woda z rzeczki zasiliła również "Suche Jezioro Żabostowskie", które jest zbiornikiem o charakterze okresowym. - Jej poziom doszedł tam do jednego metra - poinformował Andrzej Rybiński, Reporter 24.
Lód zawisł w powietrzu
Gdy woda jednak opadła - jak mówił Reporter 24 - zobaczył "piękny i niepowtarzalny widok". Lód, gruby na 20 cm, pozostał i utrzymywał się na drzewach. Na zdjęciach widać, jakby tafla "lewitowała".
Jak wyjaśnił synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski, lód na ciekach i w zbiornikach wodnych przyrasta od dołu. W tych płytkich może zamarznąć cała woda, aż do dna. W głębokich zaś tafla utrzymuje się tylko na powierzchni.
"Suche Jezioro Żabostowskie" pojawia się raz na kilkanaście lat, dlatego nie zaznacza się go na mapach. Ostatnio było to w 2001 roku, a wcześniej w 1987 roku.
Autor: ao/map / Źródło: TVN Meteo
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Nietypowa sytuacja w poznańskim zoo. Przez uszkodzoną bramkę zagrody wydostał się jeden z takinów. Zwierzę przeszło kilka metrów i zatrzymało się przy pobliskich krzewach. Zamiłowanie do świeżych, zielonych liści okazało się silniejsze niż chęć dalszego zwiedzania.
Takin wyszedł z zagrody w zoo. Tak namówili go do powrotu
Mieli polecieć na Maderę, ale z powodu trudnych warunków nie udało się wylądować. Samolot krążył nad wyspą, w końcu poleciał do Portugalii i wrócił do Gdańska. Siliny wiatr utrzymujący się nad Maderą sprawił, że w niedzielę z wyspy nie wyleciało ponad 30 samolotów.
Trudne warunki na Maderze. Samolot krążył nad wyspą, w końcu wrócił do Polski
- Źródło:
- Kontakt24, tvn24.pl
Kierująca jadąca trasą S17 była świadkiem niebezpiecznej sytuacji. Rowerzystka, wioząca z tyłu dziecko, poruszała się poboczem trasy szybkiego ruchu. - Zauważyłam ją, jak wyjeżdżała zza zakrętu i wjeżdżała na drogę - opisała pani Karolina, która na Kontakt 24 przesłała też nagranie.
W kotłowni ośrodka wypoczynkowego w Ustce (Pomorskie) wybuchł pożar. Nikt nie został poszkodowany. Zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.
Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się mieszkaniec 11-piętrowego bloku we Wrocławiu, który poinformował, że od dwóch tygodni w jednej z klatek nie działa winda. Problem ma dotyczyć ponad 70 - głównie starszych - osób. Na drzwiach windy zawisła kartka nawołująca do "pilnego oddania głosu" w sprawie uchwały, która umożliwi "przystąpienie do zamówienia części oraz do realizacji naprawy".
Pasażerowie lotu z Poznania na Fuerteventurę przez kilka godzin siedzieli w samolocie gotowi do podróży. W końcu wystartowali, ale - jak relacjonuje jeden z turystów - to wcale nie oznaczało końca ich kłopotów. Samolot wylądował w nocy na sąsiedniej wyspie Gran Canaria. - Śpimy z dziećmi na lotnisku, nie wiedząc, co przyniosą nam kolejne godziny - przekazał mężczyzna redakcji Kontakt24.
Najpierw na kilka godzin utknęli w samolocie, potem na lotnisku
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak kierowca BMW z dużą szybkością, niespodziewanie, wyprzedza samochody prawym poboczem autostrady A1. Do zdarzenia doszło na trasie z Gdańska, w odległości 75 kilometrów od Torunia.
Niebezpieczne zachowanie na A1. Kierowca wyprzedzał poboczem. Nagranie
- Źródło:
- tvn24.pl
W nocy na lotnisku w Mediolanie doszło do awarii, która spowodowała zawieszenie lub odwołanie ponad 300 lotów. Niedogodności w portach lotniczych na północy kraju trwały przez wiele godzin. - Powiedzieli, że lotu nie da się przenieść, a jutrzejsze loty są już prawie wszystkie pełne - relacjonował jeden z podróżnych.
Awaria na włoskim lotnisku, paraliż na wielu innych. "Po kwadransie kazali nam wysiąść"
Służby zapowiadają, że prace w metrze potrwają przez całą noc i mają nadzieję, że mieszkańcy będą mogli skorzystać z pierwszej linii w środę rano. Obecnie pociągi M1 kursują na trasie Dworzec Gdański - Młociny.
Będą pracować całą noc, by usunąć awarię w metrze
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP