- Kilka minut po godz. 13 przeszła burza. Kilka domów jest zniszczonych, zerwało dachy, powaliło drzewa - relacjonował w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 mieszkaniec Sarnówka Dużego w woj. świętokrzyskim.

Jak relacjonował reporter TVN24 Marcin Kwaśny, w całości dach został zniszczony na jednym domu. - W sumie w tej miejscowości ucierpiało 16 budynków, w większości są to budynki gospodarcze. Wstępnie straty wyceniono na około 50 tys. złotych - dodał reporter.

W Sarnówku zerwana jest również linia energetyczna. W całej miejscowości nie ma prądu.

Straż pożarna podaje, że w województwie świętokrzyskim wiatr zerwał dachy z 10 domów i 16 budynków gospodarczych.

Strażacy od rana wypompowują wodę z zalanych ulic i domów, m.in. w Daszewicach pod Poznaniem.

Zalana została też biblioteka, stołówka i dwie sale lekcyjne w Zespole Szkół nr 6 na poznańskim Szczepankowie. - Działania polegały na usunięciu wody z piwnicy. Akcja trwała kilka godzin - powiedział Piotr Grzebyta, strażak dowodzący akcją. Jak podał, woda sięgała do 30 cm. Czytaj więcej na tvn24.pl

W wielu miejscach uszkodzone zostały też linie energetyczne.

Po wielkich ulewach wylała też Bogdanka. Strumień o szerokości około pół metra przypomina obecnie bardziej Wartę. To efekt starego kolektora, którym od ul. Pułaskiego płynie aż do Warty. Konstrukcja ma ponad 100 lat i jest za wąska. Gdy go budowano, był poza granicami Poznania.

W całym województwie podkarpackim uszkodzonych zostało 14 budynków. Najbardziej ucierpiały miejscowości Łysaków i Górki - wiatr zerwał tam dachy z trzech domów i czterech budynków gospodarczych.

Jak podał serwis tvnmeteo.pl, burze opuściły Polskę około godz. 19.

AKTUALNĄ SYTUACJĘ POGODOWĄ SPRAWDZISZ NA TVNMETEO.PL

Autor: ank,mz/sk,tka