Zawalone dachy, nadpalone elewacje i gruzy. To krajobraz po wycieku gazu i wielkim pożarze, który wybuchł w czwartek w Jankowie Przygodzkim (woj. wielkopolskie). Lotnicze zdjęcia dokumentujące zniszczenia otrzymaliśmy od Marcina Okrója z serwisu wlkp24.info i Cezarego Tarasiuka z infostrow.pl.
W wyniku czwartkowej eksplozji zginęły dwie osoby, a 14 zostało rannych. Dwoje najciężej poparzonych przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Jak poinformowała w sobotę rzeczniczka szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, Joanna Pawlaczyk, w tamtejszym szpitalu przebywa siedem poszkodowanych osób, w tym dziecko.
"Wczoraj po południu do szpitala zgłosiły się dwie osoby z niewielkimi ranami pooparzeniowymi i objawami stresu pourazowego. Podjęto decyzję, żeby pozostawić je na oddziale chirurgii ogólnej. Stan pozostałych czterech dorosłych osób jest bez zmian. Lekarze określają go jako stabilny" - powiedziała.
W piątek prokuratura wszczęła śledztwo pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na sprowadzeniu zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. O śledztwie czytaj więcej na tvn24.pl
Dary ze wszystkich stron Polski
Tragedia w Jankowie Przygodzkim wstrząsnęła ludźmi w całym kraju. Przesyłają oni odzież, środki czystości i wszystko, co może przydać się poszkodowanym.
Pomoc koordynuje urząd gminy i gminny ośrodek pomocy społecznej, do którego zgłaszają się osoby poszkodowane. Potrzebującym udzielana jest także pomoc psychologiczna.
Po tragedii udało się rozwiązać problem z noclegami dla tych, których domy zostały zniszczone. O pomocy dla Jankowa Przygodzkiego czytaj więcej dla tvn24.pl
Autor: ap/tka