"To zwierzęta, które urozmaicają sobie życie" - mówiła na antenie TVN24 Dorota Sumińska. Dziennikarka i lekarz weterynarii komentowała w ten sposób przypadek Klakiera - kota, który po trzech latach nieobecności postanowił wrócić do swojej właścicielki.
Lekarka przypuszcza, że Klakier po opuszczeniu właścicielki zawędrował do innego domu, w którym żyło mu się całkiem dobrze. "Ten kot miał wielkie szczęście, bo trafił na porządnych ludzi (domowy kot na ulicy nie da sobie sam rady)" - wyjaśniała Dorota Sumińska. Po trzech latach futrzak postanowił jednak wrócić na stare śmieci. "Przyszedł do dawnej pani powiedzieć: 'Oto jestem' " - stwierdziła Sumińska.
OBEJRZYJ CAŁĄ ROZMOWĘ:
Autor: ak//tka