Przez półtorej godziny stacja Metro Centrum była wyłączona z ruchu, a przebywający tam pasażerowie zostali ewakuowani. Ruch pociągów był utrzymany z wyłączeniem centralnej stacji. Powodem była informacja o pozostawionym bagażu, która dotarła do służb. Informację o problemach otrzymaliśmy od @Błażeja, który w chwili ewakuacji przebywał na stacji.
Na stacji Centrum trwało sprawdzanie pirotechniczne. "Około godz. 11.20 policja poinformowała, że zdecydowano o zamknięciu stacji po otrzymaniu informacji o podejrzanym bagażu zostawionym na peronie" - poinformował Paweł Siedlecki z Metra Warszawskiego.
Stacja Metro Centrum już otwarta
Po godzinie 13 dostaliśmy informację, że ruch na stacji Metro Centrum został przywrócony. Jak poinformowała stołeczna policja, funkcjonariusze nie znaleźli na stacji pozostawionego bagażu.
Półtorej godziny wcześniej pasażerowie zostali wyprowadzeni ze stacji. Ruch pociągów nie został wstrzymany. Składy początkowo przejeżdżały przez stację, nie zatrzymując się na niej. Po ok. godzinie policja zadecydowała, aby ze względów bezpieczeństawa wyłączyć stację Centrum z ruchu.
"Pociągi kursują wahadłowo. Składy jadące od strony Kabat dojeżdżają do stacji Metro Politechnika i tam zawracają. Pociągi jadące z Młocin robią pętlę na stacji Świętokrzyska" - informował rzecznik metra Krzysztof Malawko.
Obecnie ruch pociągów odbywa się już normalnie.
Autor: js//ja