Podtopienia, ewakuacje i chaos komunikacyjny - to skutek wichur i ulew, które od kilku dni nękają centrum i południe Włoch. Ogłoszono tam alarmy pogodowe. Najgorsza sytuacja jest w okolicach adriatyckiego kurortu Pescara, gdzie ewakuowano 1,5 tysiąca osób. "Konary drzew płynęły z nurtem rzeki. Na polach pełno wody, która nie spływa i tworzą się mini rzeczki, mini jeziorka. Po prostu tragedia" - napisał na Kontakt 24 internauta Mateusz, który przesłał zdjęcia z miejscowości Fermo w regionie Marche.
W regionie Abruzja nieprzerwane, obfite opady spowodowały poważne szkody i utrudnienia. Część dróg została zamknięta ze względu na podtopienia albo na osunięcia rozmoczonego gruntu.
W Pescarze przeprowadzono ewakuację 1,5 tys. osób z okolic zbiornika wodnego, po tym, jak po ulewach poziom wody znacznie się podniósł. Ludzi przeniesiono do tymczasowego schroniska urządzonego w miejskim kompleksie sportowym. W szkołach odwołano lekcje.
Zalane drogi i pola
Trudna sytuacja panuje też w Kalabrii. Podczas sztormu na morzu Jońskim fale sięgały nawet 10 m wysokości i wdzierały się na promenady i ulice nadmorskich miejscowości, powodując chaos na drogach. Woda i wichura zniszczyły wiele elementów nadmorskiej infrastruktury. W Catanzaro Lido wiatr naniósł masy piasku i śmieci. W innym południowym regionie - Basilicata ulewy doprowadziły do wystąpienia z brzegów kilku rzek. Powódź spowodowała poważne szkody, szczególnie w prowincji Matera, gdzie ewakuowano około 200 osób. Woda zalała tam pola i drogi - część z nich jest nieprzejezdnych. W wielu miejscowościach zamknięto szkoły.
Olbrzymie szkody
W regionie Apulia kilkudniowe ulewne opady powodują narastające utrudnienia w transporcie i komunikacji. Odcinki dróg i torów kolejowych są nieprzejezdne nie tylko ze względu na podtopienia, ale też przez nanoszone przez wodę błoto, muł i śmieci.
W Rzymie szalejący silny wiatr doprowadził do śmiertelnego wypadku. Powalone na drogę drzewo zabiło motocyklistę. W Pompejach intensywne opady deszczu uszkodziły tynk na słynnych starożytnych ruinach.
W poniedziałek i we wtorek głoszono alarm hydrologiczny na Sardynii ze względu na wysoki poziom wody w rzekach. W mieście Olbia, które niedawno mocno ucierpiało podczas nawałnicy związanej z cyklonem Kleopatra, zamknięto szkoły. W stanie gotowości są lokalne oddziały Obrony Cywilnej. Ulewy i wichura atakują też Sycylię. W Palermo weekendowe opady doprowadziły do licznych zalań i podtopień. Według prognoz taka sytuacja w południowych i środkowych Włoszech może się utrzymać do środy. Czytaj również na tvnmeteo.pl.
Autor: js, js/rp,ja