Miał blisko trzy promile, wsiadł za kółko i zniszczył dwa auta. W Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) policjant zapobiegł dalszej podróży 31-letniego kierowcy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Pierwszą informację i zdjęcia na Kontakt 24 przesłał Adam Wójcik.
Na ul. Franciszkańskiej dziwnie zachowującego się kierowcę renault zauważył policjant, który był po służbie. Działo się to we wtorek chwilę przed godziną 20.
Gwałtownie ruszył i zniszczył auta
- Policjant zadzwonił do oficera dyżurnego. W międzyczasie kierowca renault gwałtownie ruszył, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w dwa zaparkowane samochody: renault i audi - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 sierż. Beata Gałka z koszalińskiej policji.
- Funkcjonariusz podszedł więc do tego kierowcy. Po otwarciu drzwi było widać, że jest on pod wpływem alkoholu, więc zabrał mu kluczyki - dodała.
Bez prawa jazdy
Sierż. Gałka dodała, że 31-latek wydmuchał blisko trzy promile. Został zatrzymany. - Wyszło też na jaw, że nie posiada wymaganych uprawnień do kierowania - przekazała.
Za kierowanie autem na "podwójnym gazie" 31-latkowi grozi do dwóch lat więzienia. Dodatkowo odpowie za jazdę bez prawa jazdy i za spowodowanie kolizji.
Autor: ank//tka