Pomimo tego, iż Indonezja jest dużym krajem, mającym wiele do zaoferowania, ten kto odwiedził Jawę, poczuł z pewnością, że to ona jest największą atrakcją tej wyspy. Wystarczy zatrzymać się gdziekolwiek, by po krótkim czasie zostać albo zagadniętym sympatycznym "Mister, Mister!", albo - jeszcze częściej - poproszonym o wspólne zdjęcie - niczym hollywoodzka gwiazda filmowa. Relacje ze swojej podróży na Kontakt 24 w ramach akcji "Pokaż nam świat" przesłał nam Sebastian Placzek.
TY RÓWNIEŻ UDAŁEŚ SIĘ W CIEKAWĄ PODRÓŻ? A MOŻE MIESZKASZ ZA GRANICĄ? CZEKAMY NA TWOJĄ RELACJĘ. DOŁĄCZ DO GORĄCEGO TEMATU I #POKAZNAMSWIAT
Indonezja to archipelag około 17 tysięcy wysp, z czego jedna trzecia jest niezamieszkana, a wiele z nich nie ma nawet swojej nazwy. Tworzą jeden z najpopularniejszych i najpiękniejszych krajów Azji Południowo-Wschodniej. Większość atrakcji Indonezji związana jest z jej walorami przyrodniczymi, ale także z niezwykle różnorodną kulturą Indonezyjczyków.
- Indonezję zamieszkuje 240 milionów obywateli, z czego niemal połowa na najbardziej zaludnionej wyspie świata, jaką jest Jawa. Warto wiedzieć, że powierzchnia Jawy jest mniejsza niż połowa powierzchni Polski - tak swoją opowieść rozpoczyna Sebastian. Zdradził nam, co warto zobaczyć zwiedzając ten wyspiarski kraj.
Sen na Jawie...
- Podczas czterech tygodni podróżowania po Jawie, z bardzo bliska i bez większego wysiłku można zobaczyć wiele spośród 121 wulkanów rozsianych po całej wyspie. Około 40 z nich uznaje się za aktywne. Najbardziej malowniczym i najchętniej odwiedzanym jest słynny wulkan Bromo w Parku Narodowym Bromo Tengger Semeru. Sam wulkan nie należy może do najpiękniejszych, lecz okolica, w której wyrósł, w połączeniu ze wschodem słońca, zrobi wrażenie na każdym malkontencie - opowiada Sebastian.
Co jeszcze warto zobaczyć na wyspie?
- Jawa nie jest stworzona dla turystów plażowiczów. Radość odnajdą Ci, dla których obok natury także kultura odgrywa ważną rolę. Wyspa słynie z dwóch wpisanych na listę UNESCO zabytków światowej klasy hinduistyczny Prambanan oraz buddyjski Borobudur- zachwala Reporter 24.
Prambanan - to największy na świecie zespół świątyń hinduistycznych poza granicami Indii. Powstały prawdopodobnie w IX wieku, następnie opuszczony i odkryty dopiero przez Brytyjczyków w XVIII wieku. Borobodur z kolei, to największa świątynia buddyjska na świecie. Powstała nieco wcześniej niż sąsiadujący Prambanan, ale podobnie jak on, została w niejasnych okolicznościach opuszczona i pozostawiona na pastwę dżungli.
- Zarówno Prambanan, jak i Borobodur położone są w niewielkiej odległości od kulturalnej stolicy Jawy - Yogyakarty. Zwana pieszczotliwie Jogja, zamieszkana jest w dużej części przez studentów i artystów, gdzie często organizowane są wystawy, koncerty i różne przedstawienia - dodaje.
Islam w wersji Azjatów
Około 86% Indonezyjczyków wyznaje islam, dzięki czemu Indonezja jest największym muzułmańskim krajem na świecie. Obok islamu, który szczególnie dominującą role odgrywa na Jawie, występują również inne religie jak hinduizm - głównie na Bali, protestantyzm na Sumbie czy katolicyzm na wyspie Flores.
- Islam Indonezyjski pokazał się w swojej chyba najbardziej kolorowej wersji, jaką można sobie tylko wyobrazić. Dosłownie i w przenośni. Kolorowo ubrane muzułmanki, kobiety, które pozostają kobietami, mającymi swoje zdanie, swoje prawa. Wykształcone, uśmiechnięte, flirtujące i cieszące się życiem. Z dala od jakiegokolwiek bliskowschodniego synonimu konserwatywności. W wymiarze południowoazjatyckim - Islam jest piękną religią, pozytywnie odbijającą się w umysłach jej wiernych. Stąd, ciężko się doliczyć z iloma osobami w ciągu dnia się rozmawia, z iloma zostaje się sfotografowanym - twierdzi Sebastian.
Specjalnie dla Was na bieżąco aktualizujemy mapę, na której pokazujemy, jakie miejsca zwiedzają Reporterzy 24. Oto relacje, które otrzymaliśmy w ramach akcji "Pokaż nam świat":
Autor: dw/aw