W nocy z poniedziałku na wtorek strażacy walczyli z pożarem składowiska śmieci we wsi Kuślin niedaleko Opalenicy (Wielkopolskie). Policja wstępnie oceniła, że doszło do podpalenia. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak informował aspirant Paweł Pałys z Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu, służby otrzymały zgłoszenie o pożarze minutę po północy.
Śmieci składowano tu od lat
- Po przyjeździe na miejsce stwierdziliśmy, że pali się około jedna trzecia, jedna czwarta pryzmy śmieci. To była powierzchnia 20 metrów długa i 15 metrów szeroka - opisywał strażak.
Mieszkańcy Kuślina przekazali strażakom, że śmieci w miejscu pożaru składowano od kilkunastu lat. - Firma, która jest właścicielem tych śmieci, w tej chwili na tym terenie nie działa. Komendant powiatowy, który był obecny na miejscu z policją przyjął wstępnie, że przyczyną tego pożaru było podpalenie - przekazał asp. Pałys.
Po godzinie 9 rano pożar był już dogaszany. Z trzynastu działających w nocy jednostek straży pożarnej pozostał jeden wóz. Jak przekazał dyżurny z Wojewódzkiej Straży Pożarnej strażacy będą przebywać na miejscu zdarzenia "na wszelki wypadek". Na wysypisku znajdowały się bowiem odpady plastikowe, które w stanie nagrzania powodują pewne ryzyko wznowienia ognia.
Seria pożarów na wysypiskach
W ostatnich dniach do pożarów wysypisk śmieci dochodziło w różnych częściach kraju. Płonęło między innymi wysypisko w Zgierzu, składowisko opon w Trzebini i wysypisko w miejscowości Wszedzień k. Mogilna (woj. kujawsko-pomorskie).
Według służb, wiele wskazuje, że przynajmniej niektóre pożary wysypisk nie były przypadkowe, lecz chodziło o nielegalne pozbycie się odpadów. Jak podało Ministerstwa Środowiska, od początku roku odnotowano 63 pożary wysypisk i składowisk śmieci i odpadów, w tym 27 bardzo dużych i dużych (czyli takich, w których gaszeniu brało udział kilkadziesiąt jednostek straży).
W całym ubiegłym roku Państwowa Straż Pożarna zanotowała 37 takich pożarów.
Autor: PTD/rzw / Źródło: tvn24.pl