Kobieta stoi na środku przejścia dla pieszych i nie może z niego zejść, bo kierowcy nie tylko nie ustępują jej pierwszeństwa, a wręcz trąbią - takie wideo z Zakopianki przesłał do redakcji Kontaktu 24 zbulwersowany internauta. "Uniknęła wypadku tylko dlatego, że zachowała rozwagę i się rozglądała" - napisał. Policja podjęła czynności mające na celu ustalenie tożsamości kierowców. Grożą im punkty karne i mandaty.
Zdarzenie, które zarejestrował kamerą samochodową internauta miało miejsce w grudniu na Zakopiance, na wysokości miejscowości Gaj.
"Kobieta stoi na pasach i żaden z kierowców nie reaguje, kierowca busa zatrzymuje się i mimo to lewym pasem piraci dalej jadą" - napisał Reporter 24. "Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że za busem, który ustąpił kobiecie pierwszeństwa nie widać jej. Kobieta przeżyła i uniknęła wypadku dzięki temu, że zachowała rozwagę i się rozglądała" - skomentował.
Policja szuka piratów
Nasza redakcja pokazała nagranie rzecznikowi małopolskiej policji, Mariuszowi Ciarce. Jak podkreślił, pieszy na przejściu ma bezwzględne pierwszeństwo przed pojazdami.
- Już widząc oznakowane przejście dla pieszych kierujący ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożność, a także powinien zwolnić. Kierujący pojazdami zobowiązani są ustąpić pierwszeństwa pieszemu i umożliwić przejście na druga stronę - przypomniał.
Wskazał, że kierowcy, którzy nie umożliwili kobiecie przejścia przez pasy, dopuścili się poważnego wykroczenia. - Jest to jedno z wykroczeń najwyżej punktowanych: otrzymuje się za nie 10 punktów karnych oraz mandat. W sytuacjach, gdy popełniający stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym sąd na wniosek policji może również orzec zatrzymanie prawa jazdy - wyjaśnił.
Jak zapewnił, nagranie Reportera 24 posłuży policji do ustalenia tożsamości kierujących z nagrania, którzy niewłaściwie zachowali się na Zakopiance.
Autor: ap/sk