Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, po kilku nieudanych próbach, przedostał się w niedzielę wieczorem z Polski na Ukrainę i udał ze swoimi zwolennikami do Lwowa. Zapowiadał zorganizowanie "marszu na Kijów". Nagranie z przejścia granicznego w Medyce otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"Na przejściu granicznym w Medyce pasażerowie oczekują kilka godzin na odprawę paszportową z powodu wydarzenia z Micheilem Saakaszwilim. Część podróżnych utknęła pomiędzy szlabanami. Nie mogą wrócić na Ukrainę, ani przejechać do Polski" - zaalarmował naszą redakcję Jerzy.
Micheil Saakaszwili, były prezydent Gruzji i były gubernator obwodu odeskiego na Ukrainie, wraz z między innymi byłą premier Ukrainy Julią Tymoszenko, deputowanymi do Rady Najwyższej oraz sporą grupą dziennikarzy, wjechali na przejście graniczne w Medyce w niedzielę około godz. 17.
Na przejściu granicznym w Medyce pasażerowie oczekują kilka godzin na odprawę paszportową z powodu wydarzenia z Micheilem Saakaszwilim. Część podróżnych utknęła pomiędzy szlabanami. Nie mogą wrócić na Ukrainę, ani przejechać do Polski Jerzy
Został odprawiony przez polskie służby graniczne, ale niewpuszczony przez Ukraińców. Przedstawiciel ukraińskiej Straży Granicznej Ukrainy Wołodymyr Szeremet oświadczył, że straż otrzymała sygnał, iż na przejściu jest bomba. Przejście zostało zamknięte.
Informację tę potwierdziła polska Straż Graniczna. "Służby ukraińskie wstrzymały do odwołania odprawy na przejściu granicznym Szeginie-Medyka. Podróżnych prosimy o kierowanie się na inne przejścia" – napisała SG na Twitterze.
"Wnieśli go na rękach"
Według Jurija Derewianki, towarzyszącego Saakaszwilemu deputowanego partii Batkiwszczyna byłej premier Julii Tymoszenko, zwolennicy byłego prezydenta Gruzji wdarli się na przejście graniczne, przerwali kordon oddziałów specjalnych i "wnieśli go na rękach" na Ukrainę. O sprawie napisała agencja Interfax-Ukraina.
O incydencie na granicy napisał też na Facebooku rzecznik Państwowej Straży Granicznej Ukrainy, Ołeh Słobodian. "Tłum wdarł się na przejście graniczne Szeginie. Zaczęła się bójka. Trudno prognozować następstwa tej sytuacji" - stwierdził w swym wpisie.
Saakaszwili, po przedostaniu się z Polski na Ukrainę, udał się w niedzielę wieczorem ze swoimi zwolennikami do Lwowa. Zapowiada, że planuje stamtąd marsz na Kijów.
Autor: pk//rzw / Źródło: Kontakt 24/PAP