W Nowinach (Świętokrzyskie) płonęło składowisko odpadów niebezpiecznych. Kłęby czarnego dymu widać było z wielu kilometrów. Pierwszą informację, zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W niedzielę po południu strażacy otrzymali zgłoszenie o płonącym składowisku chemicznych odpadów w Nowinach, niedaleko Kielc.
- Składowane są tam beczki, czy plastikowe pojemniki, wypełnione między innymi przeterminowanymi rozpuszczalnikami i innymi substancjami tego rodzaju. Ogień na teren składowiska przeniósł się prawdopodobnie z podpalonych w pobliżu traw - poinformował w niedzielę młodszy brygadier Mariusz Góra, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Duże zadymienie
Na miejsce dojeżdżały kolejne zastępy. Pożar był rozległy, a zadymienie ogromne. - W tej chwili intensywnie bronimy, aby ogień nie przeniósł się na parking, gdzie znajdują się samochody ciężarowe - relacjonował w niedzielę na antenie TVN24 młodszy brygadier Marcin Nyga z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Na miejsce zadysponowana została specjalna grupa ratownictwa chemicznego. Strażak zapewnił, że bezpieczeństwo mieszkańców nie jest zagrożone. - Nie ma bezpośredniego zagrożenia poza terenem zakładu. Udało nam się opanować pożar, żadne chemikalia nie wydostają się na zewnątrz, nie płoną. Wszystko jest pod kontrolą - dodał mł. bryg. Nyga.
Jak przekazał w poniedziałek przed godziną 9 mł. bryg. Góra, główne działania gaśnicze zostały zakończone, strażacy wciąż jednak przeczesują pogorzelisko.
Autor: ib,kz/ks,mj / Źródło: tvn24