"Kilka razy dachował". Wyszedł z auta o własnych siłach
Kierowca mercedesa uderzył w przydrożny przepust i kilka razy dachował na drodze krajowej nr 3 w pobliżu Polkowic (woj. dolnośląskie). Mężczyzna trafił do szpitala. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie w sobotę około godz. 10.20.
- Kierowca mercedesa wjechał do rowu i uderzył w przydrożny przepust. W wyniku tego auto kilka razy dachowało i zatrzymało się na pasie drogi - poinformował kpt. Piotr Woźniakiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Jak dodał kpt. Woźniakiewicz, kierowca podróżował sam. Mężczyzna o własnych siłach opuścił pojazd. Został zabrany do szpitala w Głogowie.
Jak poinformowała asp. sztab. Daria Solińska, rzecznik komendy policji w Polkowicach, funkcjonariusze ustalają, dlaczego mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Jak dodała, kierowca był trzeźwy.
Na drodze były utrudnienia. Zablokowany był jeden pas. Obecnie ruch odbywa się normalnie.
Autor: kz,kab//tka,popi
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" niedaleko Jastrzębia-Zdroju doszło do wypływu metanu. Wiceprezes JSW Adam Rozmus poinformował przed północą, że w wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch górników.
Wypadek w kopalni "Pniówek". Nie żyją dwaj górnicy
Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.
"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie
Podchorąży z Wojskowej Akademii Technicznej doznał obrażeń w wyniku działania dwóch innych żołnierzy. Rektor uczelni wszczął wobec nich postępowanie dyscyplinarne. Incydent bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów.
Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Po tym jak służby otrzymały zgłoszenie o podejrzanym pakunku, ewakuowano pociąg relacji Przemyśl-Kijów. W składzie znajdowało się 480 osób. Wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie wyprowadzeni. "Nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów" - podała policja.
Z pociągu ewakuowano 480 osób
Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.
